Projekcją filmu „Pruska kultura” rozpoczął się w niedzielę w Dolnośląskim Centrum Filmowym we Wrocławiu Filmowy Festiwal Wolności. Festiwal ma uświetnić obchody 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę.

"Pruska kultura” - obraz z 1908 r. - to najstarszy zachowany film polski. Ośmiominutowa produkcja opowiada o losach Polaków pod zaborami. Na otwarciu festiwalu widzowie obejrzeli również dokument Janusza Zaorskiego "Pokolenie". To obraz współczesnej Polski przedstawiony przy pomocy fragmentów dzieł realizowanych we wrocławskiej Wytworni Filmów Fabularnych.

Łącznie na festiwalu zostanie pokazanych niemal 40 polskich filmów z minionych dekad. Dyrektor Dolnośląskiego Centrum Filmowego Jarosław Perduta podkreślił, że polska sztuka filmowa od początków żywo reagowała na otaczającą rzeczywistość, stając się równocześnie jej komentatorem i współkreatorem. „Temat wolności pojawia się w wielu dziełach naszych mistrzów. Warto je przypomnieć i zastanowić się wspólnie, na ile zawarta w nich prawda o Polsce i Polakach jest nadal aktualna” – powiedział.

W ramach festiwalu odbędzie się plebiscyt, w którym widzowie wybiorą najlepsze polskie filmy wszechczasów. "Te obrazy zostaną również zaprezentowane podczas festiwalu" - powiedziała kurator festiwalu Katarzyna Majewska.

Na filmy można głosować na stronie internetowej festiwalu. Znajduję się tam lista 105 obrazów, którą zaproponowali eksperci z Dolnośląskiego Centrum Filmowego. Najstarszym filmem na liście jest przedwojenny obraz Mocny człowiek Henryka Szaro na podstawie powieści Stanisława Przybyszewskiego. "Z filmów przedwojennych wpisaliśmy na nią jeszcze kilka pozycji, między innymi komedię Czy Lucyna to dziewczyna w reż. Juliusza Gardena, z powojennych oczywiście Skarb, Zakazane piosenki i Ulica graniczna, są wreszcie obrazy największych twórców polskiego kina: Wajdy, Munka, Hasa, Konwickiego, Kieślowskiego, jest kino moralnego niepokoju, są przedstawiciele najważniejszych nurtów" – wylicza Majewska.

Podczas festiwalu zaplanowano również szereg imprez towarzyszących, w tym spotkania z twórcami i znawcami polskiego kina. "Z gośćmi będziemy rozmawiać nie tylko o filmach, które często współtworzyli, ale również o uwarunkowaniach społecznych i politycznych, które towarzyszyły ich powstaniu, o wyzwaniach i problemach, z którymi wówczas byliśmy w Polsce konfrontowani" - mówił Perduta. Odbędą się również wystawy poświęcone polskiej kinematografii.

Festiwal zakończy się 30 września projekcją filmu "Nadzór" wrocławskiego reżysera Wiesława Saniewskiego.

Większość projekcie odbędzie się w kinie Dolnośląskiego Centrum Filmowego we Wrocławiu. Festiwalowe pokazy zaplanowano też w Jeleniej Grze (kino LOT), Wałbrzychu (kino Apollo) i Legnicy (kino Piast). Wstęp na wszystkie filmy i wydarzenia będzie bezpłatny.