"Niewolnictwo ma określone związki ze współczesnością" - powiedział w czwartek podczas konferencji prasowej w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie Bartosz Frąckowiak.
Wyjaśnił, że geneza pomysłu na to przedstawienie wiąże się z "lekturą raportu australijskiej Freedom Foundation za rok 2016". "Rok temu przeczytałem dokument Freedom Foundation (...) To jest australijska fundacja, która zajmuje się +modern slavery+ w skali globalnej. Monitorują przypadki i natężenia tego zjawiska w 170 krajach na świecie" - mówił Frąckowiak. Zwrócił uwagę, że w zestawieniu z 2016 r. Polska znajduje się "na bardzo wysokiej 24. pozycji na świecie". "Jest to pierwsza pozycja w UE i druga w Europie, po Macedonii" - dodał.
Reżyser zauważył, że w raporcie pojawia się "szokująca, szacunkowa liczba". "W Polsce osób, które znajdują się w tym stanie modern slavery żyje ok. 181 tys." - podkreślił.
Frąckowiak do udziału w wielomiesięcznym procesie badawczym i twórczym zaprosił kuratorkę z Muzeum Sztuki Nowoczesnej Natalię Sielewicz, która stała się współautorką koncepcji i dramaturżką spektaklu.
"Tak trafiliśmy m.in. do +La Strady+ - fundacji przeciwko niewolnictwu i handlowi ludźmi, tak trafiliśmy też na sprawę (...) Mirosława K. - osoby, która werbowała i dostarczała pracowników głównie z Ukrainy i Białorusi (...) do prawie 70 warszawskich restauracji" - relacjonował reżyser.
"Jest to największa przynajmniej, jeśli chodzi o materiał dowodowy, najlepiej przygotowana sprawa dotycząca handlu ludźmi do pracy przymusowej na terytorium Polski" - powiedział Frąckowiak, dodając, że "przed świętami wielkanocnymi prokuratura skierowała akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Warszawie i obecnie toczy się postępowanie sądowe przeciwko Mirosławowi K.".
Aktorzy i twórcy przedstawienia uzyskali przed dwoma tygodniami dostęp do akt sądowych tej sprawy.
"To, co zobaczycie państwo w spektaklu, jest w ogromnej mierze oparte na materiałach realnych, zebranych przez nas" - podkreślił reżyser.
"Ta premiera jest częścią większego programu zatytułowanego +Atlas planetarnej przemocy+. W ramach tego programu obok premier są również działania dyskursywne, debaty, spotkania i wykłady" - wyjaśnił w trakcie czwartkowej konferencji dyrektor Biennale Warszawa Paweł Wodziński. Dodał, że one "tworzą kontekst dla premier".
"Transdyscyplinarność jest tutaj jednym z podstawowych modeli pracy Biennale Warszawa" - podkreślił Wodziński.
"Pokazujemy niewolnictwo jako współczesne zjawisko globalne, mające swoje rozmaite odsłony i ekspresje, związane z dramatami i biografiami bardzo różnych ludzi, z różnych kultur, religii i ras. Chcemy jednak podkreślić to, że niewolnicy nie żyją daleko na fantazmatycznych i nierealnych plantacjach, ale również tuż za ścianą sali najbardziej wykwintnej warszawskiej restauracji. W końcu Polska w statystykach niewolniczych zajmuje niechlubną pierwszą pozycję w Unii Europejskiej" - napisano w zapowiedzi spektaklu.
"Opowiemy (...) o dzisiejszej Warszawie i jej niewolniczych historiach, historiach konkretnych ludzi. To właśnie w tym celu podjęliśmy próbę dokumentalnego śledztwa. Jego rekonstrukcja stanowi istotną część spektaklu-wystawy. Z próby zrozumienia niewolnictwa we współczesnej Warszawie wyłania się rodzaj nowej topografii miasta. Opowiadamy o niej tworząc swoistą alternatywną kontrkartografię miejskiej przemocy" - czytamy w zapowiedzi.
Autorem konceptu i reżyserem jest Bartosz Frąckowiak. Scenografię i kostiumy zaprojektowała Anna Maria Karczmarska. Za muzykę odpowiadają Krzysztof Kaliski i Łukasz Maciej Szymborski, a za światło - Michał Głaszczka. Mapy i wizualizacje danych przygotował Jakub de Barbaro.
W spektaklu występują: Beata Bandurska, Magdalena Celmer, Martyna Peszko, Anita Sokołowska, Maciej Pesta i Konrad Wosik.
Premiera spektaklu, który powstał we współpracy z Fundacją przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu "La Strada", odbędzie się 17 maja o godz. 19. Kolejne przedstawienia - 18, 19 i 20 maja br.