Sezon otworzy premiera "Kopciuszka” (La Cenerentola) Gioacchina Rossiniego - twórcy żywotnych dzieł, nazywanego "mistrzem hałasu" - którą zaplanowano na 5 października. Opera komiczna, który miała premierę w 1817 roku, została napisana przez Rossiniego chwilę po słynnym "Cyruliku sewilskim". Za kanwę historii twórcy posłużyła bajka Perraulta. Chcąc uniknąć skandalu Rossini zamienił jednak pantofelek Kopciuszka pozostawiony na balu na bransoletkę.
Premierowy spektakl - zrealizowany w WOK już wcześniej, ale teraz wyraźnie odświeżony przez reżyserkę Jitkę Stokalską - poprowadzi podchodzący z Brazylii i od 30 lat mieszkający w Polsce dyrygent Jose Maria Florencio. Premiera spektaklu jest jednym z elementów obchodów jubileuszu 50-lecia pracy artystycznej Stokalskiej – czeskiej reżyserki od lat działającej w Polsce.
Jak wspominała artystka na czwartkowej konferencji prasowej w Warszawie, do Polski trafiła w 1965 roku, jeszcze jako studentka. Trafiła ona wtedy do Teatru Narodowego, gdzie była stażystką u boku Kazimierza Dejmka - ówczesnego dyrektora, któremu po chwili zaczęła asystować.
"To było najlepsze wejście w polską kulturę, w polski teatr, jakiego mogłam się spodziewać. Miałam dużo szczęścia, że właśnie tak się stało" - podkreśliła reżyserka.
"Pracowałam w Teatrze Narodowym aż do sławetnych +Dziadów+, właściwie do rozbioru tej sceny. Później, po siedmiu latach pracy w teatrach dramatycznych w całej Polsce, zaczęłam się zajmować operą. Stefan Sutkowski, którego znałam właśnie z Teatru Narodowego, przyjechał za mną do Szczecina, gdzie akurat robiłam +Don Carlosa+ Schillera. Sutkowski zaproponował mi wtedy, w 1973 roku, pracę w Warszawskiej Operze Kameralnej, wtedy już upaństwowionej. Chciał, abym zrobiła u niego operę +Don Pasquale+ Dionizettiego, do której teraz w ramach jubileuszu będę mogła wrócić" - dodała.
Stokalska pracowała m.in. w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej, Teatrze im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie, Teatrze im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu, Starym Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie oraz Teatrze Współczesnym im. Edmunda Wiercińskiego we Wrocławiu. Na scenie WOK zrealizowała szereg przedstawień, głównie kameralnych, ale też np. "Wesele Figara".
W ramach obchodów jej jubileuszu zobaczymy także drugą operę Rossiniego - wyraźnie hiszpańskiego w wystawieniu, zamówionego przez japońskiego impresario "Cyrulika sewilskiego" oraz przedstawienie "Don Pasquale" Gaetano Dionizettiego. Podczas oper Rossiniego orkiestrę także poprowadzi Jose Maria Florencio, zaś wykonaniem Dionizettiego pokieruje Andrzej Straszyński.
W najbliższym sezonie w Warszawskiej Operze Kameralnej odbędą się także premiery oper "Armide" w reż. Dedy Cristiny Colonny i z nową choreografią (dyr. Benjamin Bayl, koprodukcja z Kammerakademie Potsdam, Innsbrucker Festwochen der Alten Musik oraz Centre de Musique Baroque de Versailles) oraz "Pigmalion"/"Dardanus" w reż. Romany Agnel (dyr. Benjamin Bayl, we współpracy z Baletem Dworskim "Cracovia Danza"). Na grudzień dyrekcja instytucji zaplanowała światową prapremierę "Tanga", opery Michała Dobrzyńskiego wg Sławomira Mrożka, w reżyserii Macieja Wojtyszko i pod batutą Florencio.
Po nowym roku na scenie WOK premierowo zobaczymy trzy opery Mozarta - "Łaskawość Tytusa", powstałą pod koniec jego kariery, pisaną jednocześnie z "Czarodziejskim fletem" - w reż. Marka Weissa (dyr. Friedrich Haider), "Idomeneusz, król Krety" w reż. Michała Znaneckiego (dyr. Friedrich Haider) oraz "Uprowadzenie z Seraju" w reż. Jurija Aleksandrowa (dyr. Marcin Sompoliński). Premiera "Idomeneo" w czerwcu jednocześnie zakończy sezon w WOK i otworzy kolejny już Festiwal Mozartowski.
Wśród wydarzeń sezonu na nadchodzący sezon znalazły się także "Don Giovanni", "Cosi fan tutte" i "Czarodziejski flet" Mozarta (wszystkie pod batutą Friedricha Haidera) oraz "Turek we Włoszech" Rossiniego, do poprowadzenia którego zaproszono cenionego dyrygenta Jerzego Maksymiuka. W marcu usłyszymy prócz tego "Pasję wg św. Mateusza" Jana Sebastiana Bacha (dyr. Friedrich Haider), "Imeneo" G.F. Haendla (dyr. Marcin Sompoliński) i "Nowego Don Kichota" w reż. Roberto Skolmowskiego (dyr. Stanisław Rybarczyk), a w kwietniu "Cztery pory roku" Vivaldiego - z udziałem skrzypka Giuliano Carmignoli oraz Capella Gedanensis.
9 listopada - dwa dni po 150. rocznicy jej urodzin - usłyszymy symfonię XL Benedykta Konowalskiego dedykowaną Marii Skłodowskiej-Curie. Solistami - sopranistką Bożeną Bujnicką oraz koreańskim tenorem Chaoranem Zuo - oraz orkiestrą Warszawskiej Opery Kameralnej pokieruje Janusz Przybylski. 17 grudnia na scenie Opery gościnny występ da Państwowa Opera Kameralna z St. Petersburga. Zespół wystąpi z interpretacją opery Benjamina Brittena "The Rape of Lucretia" w reżyserii Jurija Aleksandrowa. Orkiestrę poprowadzi Robert Luter.
Między 5 a 26 listopada w Warszawie odbędzie się Festiwal Muzyki Barokowej, skupiony w tym roku na baroku francuskim. W programie na najbliższy rok znalazły się także koncerty uwzględniające kalendarz liturgiczny i takie święta, jak m.in. Boże Narodzenie, Wielki Tydzień i Wielka Noc. Dyrekcja sceny zaplanowała prócz tego specjalny program koncertowy i operowy, wpisany w obchody 100. rocznicy odzyskania niepodległości, która przypada w przyszłym roku.
Także w obecnym sezonie w WOK będą się odbywały warsztaty i spektakle dla uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych w cyklu "Opera/Enter" oraz "Rodzinne Poranki Operowe".