Spektakl Mai Kleczewskiej i dramaturga Łukasza Chotkowskiego oparty jest na motywach głośnej powieści Jerzego Kosińskiego, wydanej w 1965 r. Książka przedstawia świat widziany oczami chłopca, uważanego za "cygańskiego czy żydowskiego przybłędę", błąkającego się po wsiach Europy Wschodniej w czasach II wojny światowej.
"Perspektywa dziecka, które ukrywa się w czasie wojny nie jest perspektywą, z którą można polemizować. To bezwzględna przestrzeń wewnętrzna. Pytanie o to, jak to dziecko wtedy mogło się czuć, jest czymś niezwykle istotnym, z czym trudno się pokłócić czy krytykować" - mówiła Kleczewska.
Spektakl wyprodukowany został przez Teatr Żydowski w Warszawie i Teatr Polski w Poznaniu. Podczas "Warszawy Singera" zaprezentowany zostanie także „Dybuk” – wcześniejsza praca teatralna tego duetu. "Pierwszy raz +Dybuk+ i +Malowany ptak+ zostaną zagrane tak, jak zostało to założone. Jednego dnia, w odstępie dwóch godzin. Oba spektakle stanowią dyptyk o pamięci, trudnych relacjach polsko-żydowskich, które w obecnej sytuacji musimy podejmować na nowo, pamięci i o tym, co teraz" - powiedział Chotkowski.
Zaznaczył, że oba przedstawienia łączy przewijający się w ich scenografii motyw sali prób Teatru Żydowskiego w Warszawie, którego dotychczasowa siedziba została wyburzona. "Bardzo dobrze się składa, że akurat w tym roku, kiedy Teatr Żydowski walczy o przetrwanie, przywracamy salę prób, w której aktorzy spędzili całe życie. Scena prób, w której odgrywamy +Dybuka+ i +Malowanego ptaka+ jest dla nas przestrzenią pamięci o Teatrze Żydowskim, pokoleniach aktorów, którzy w nim grali oraz apelem o to, by ten teatr dostał prawowitą siedzibę. To konieczność" – dodał dramaturg.
Jak podkreślili, sztuka porusza wątki, bolesne nie tylko dla strony polskiej, ale także strony żydowskiej. "Kosiński nie pokazał tego, co było najokrutniejsze w naszej historii. To tylko książka. To, co działo się we wsiach w latach 40. przekracza wyobraźnią pisarza. Nawet jeśli trudno nam przejść przez +Malowanego ptaka+ bo jest okrutny, dokumenty i zeznania świadków są okrutniejsze" - mówił przed warszawską premierą aktor Jerzy Walczak.
Oba spektakle zaprezentowane zostaną na scenie Nowego Teatru.
W sobotę warszawska widownia będzie miała okazję uczestniczyć w innych atrakcjach, przygotowanych przez organizatorów "Warszawy Singera". W Austriackim Forum Kultury odbędzie się spotkanie w ramach cyklu "Żydowski salon literacki" - jego gościem będzie Mikołaj Grynberg, autor książki "Rejwach"; wieczorem - także w Austriackim Forum Kultury - utwór "My, Żydzi polscy" Juliana Tuwima zinterpretuje Andrzej Seweryn. Na scenie Teatru Kwadrat sefardyjskie pieśni w jazzowych aranżacjach zaśpiewa Anna Riveiro przy akompaniamencie Piotra Karola Sawickiego.
Inną teatralną atrakcją dnia będzie pokaz "Czekając na Godota" Samuela Becketta w interpretacji Teatru Yiddishpiel z Izraela. Sztuka Becketta zostanie pokazana w rewolucyjnej interpretacji i po raz pierwszy przeniesiona na scenę w trzech językach: jidysz, francuskim i hiszpańskim.
Koncert kantoralny, stanowiący tradycyjnie uroczyste otwarcie festiwalu, odbędzie się dopiero w niedzielę. W Synagodze im. Nożyków podczas wieczoru pod hasłem "Ahava Raba - pokój, miłość, muzyka" wystąpią: Yaakow "Yanky" Lemmer, Frank London, Merlin Shepherd, Patrick Farrell, Guy Schaloma i Benjy Fox-Rosen; w Synagodze zabrzmią tradycyjne aszkenazyjskie utwory liturgiczne.
Festiwal Warszawa Singera potrwa do 3 września. Wydarzenia tegorocznej odsłony imprezy odbywać się będą w tymczasowych siedzibach stołecznego Teatru Żydowskiego: przy ul. Senatorskiej oraz w Klubie Dowództwa Garnizonu Warszawa, a także m.in. na scenie Teatru Kwadrat, w Nowym Teatrze, Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, Kinie Iluzjon, Synagodze im. Nożyków, Austriackim Forum Kultury, a także w przestrzeni Placu Grzybowskiego.
Szczegółowy program 14. Festiwalu Kultury Żydowskiej "Warszawa Singera" dostępny jest na stronie internetowej pod adresem www.festiwalsingera.pl