Angielski piosenkarz popowy Ed Sheeran wystąpi dwukrotnie na Stadionie PGE Narodowym w Warszawie, 11 i 12 sierpnia. Artysta przyjedzie do Polski w ramach światowej trasy koncertowej, promującej jego, wydany w marcu, ostatni album.

Sukces komercyjny trzeciej płyty w dyskografii Eda Sheerana potwierdził jego pozycję jednego z najpopularniejszych i najbardziej rozchwytywanych muzyków popowych na świecie. Promujące wydawnictwo single - "Shape of You" i "Castle on the Hill" - zaraz po premierze stały się jednymi z najchętniej słuchanych utworów serwisu Spotify.

Popularność skromnej, akustycznej muzyki Sheerana - gitarzysta i wokalista wykorzystuje efekt loop ("zapętlenia") - łączącego wpływy popu, folk-rocka i hip-hopu, zaskoczyła dziennikarzy muzycznych. Podobnie jak jego nie-gwiazdorski wygląd i wizerunek "normalnego chłopaka z sąsiedztwa".

Wielka kariera Eda Sheerana rozpoczęła się w 2005 r., gdy młody wokalista i gitarzysta przeprowadził się do Londynu z rodzinnego Framlingham i nagrał pierwsze piosenki, zafascynowany w tym czasie nagraniami Vana Morrisona, Erica Claptona i Boba Dylana, a także irlandzkiego piosenkarza pop-folkowego Damiena Rice'a.

Trwa ładowanie wpisu

Zanim podpisał kontrakt na debiutancki album Sheeran nagrał siedem kilku-piosenkowych EP-ek, publikował filmy, na których wykonuje własne piosenki w serwisach internetowych.

W czerwcu 2011 r. ukazał się singiel "The A Team", promujący pierwszy album Eda Sheerana, zatytułowany "+" ("Plus"). Debiut okazał się spektakularnym sukcesem, sprzedając się w nakładzie ponad miliona egzemplarzy. W 2014 r. do sklepów muzycznych trafił drugi krążek angielskiego muzyka pt. "X" ("Multiply"), również dobrze przyjęty przez muzyczną krytykę i fanów.

Sheeran zaczął być zapraszany - jako support - w trasy koncertowej przez takich artystów jak Pearl Jam, The Rolling Stones, Beyonce czy Coldplay. Nie wszyscy byli mu przychylni. Wpływowy "New Musical Express" krytykował Sheerana, zarzucając mu wykonywanie sterylnej, zaprogramowanej na sukces muzyki i "nieautentyczność".

Trzecia płyta w dorobku angielskiego muzyka zatytułowana została matematycznym symbolem dzielenia ("Divide"). Album stał się trzecią najszybciej sprzedającą się płytą w Wielkiej Brytanii, za "25" Adele i "Be Here Now" grupy Oasis. Jego występ na festiwalu Glastonbury został oceniony przez dziennikarzy jako jedno z najważniejszych wydarzeń imprezy. Do jego największych muzycznych wyczynów należy także koncert na stadionie Wembley dla 90 tys. widzów.