Organizator wystawy Filip Frąckowiak, który jest dyrektorem warszawskiej Izby Pamięci Pułkownika Kuklińskiego, przytoczył stwierdzenie szefa CIA za prezydentury Ronalda Reagana Williama Caseya, że nikt nie zaszkodził komunistom więcej niż pułkownik Kukliński. Przekazał on CIA ponad 35 tysięcy dokumentów Układu Warszawskiego w języku rosyjskim.
Otwierając wtorkowy panel, konsul generalny Maciej Golubiewski zwrócił uwagę na postać Tadeusza Kościuszki jako symbolu militarnych powiązań obu krajów. Przytoczył wydarzenie z 1829 roku, kiedy słuchacze akademii wojskowej West Point postawili pomnik temu polsko-amerykańskiemu bohaterowi jako jedynemu cudzoziemcowi.
Płk dr hab. Tomasz Kowalik z Ministerstwa Obrony Narodowej w swojej prezentacji audiowizualnej przedstawił historię polsko-amerykańskiej przyjaźni na przestrzeni wieków. Datuje się ona już od 1619 roku, kiedy do Ameryki przybyli pierwsi Polacy. Założyli oni hutę szkła i przeprowadzili pierwszy w tej ówczesnej brytyjskiej kolonii strajk, uzyskując dla siebie prawa wyborcze. Prezentacja objęła także historię bohaterów obu krajów, Tadeusza Kościuszki i Kazimierza Pułaskiego. W dalszej części dotyczącej wojny 1920 roku płk Kowalik wskazał na wielką rolę, jaką odegrała w niej eskadra lotnicza im. Tadeusza Kościuszki, w której walczyło 20 amerykańskich ochotników. Mieli do dyspozycji 12 samolotów, których karabiny maszynowe siały popłoch wśród najeźdźców. Wykonali 462 lotów bojowych, a większość pilotów eskadry została odznaczona przez marszałka Piłsudskiego orderem Virtuti Militari.
W części poświęconej współczesności płk Kowalik opisał rolę, jaką odegrała polska jednostka specjalna GROM na Haiti w 1994 roku. To wówczas po raz pierwszy amerykańskie oddziały specjalne zwróciły uwagę na wysoką jakość służby i profesjonalizm Polaków. Współpraca była kontynuowana w Iraku, a później w Afganistanie, gdzie w walkach wzięło udział 2600 polskich żołnierzy. Ukoronowaniem 200-letnich tradycji polsko-amerykańskiej współpracy wojskowej był szczyt NATO w Warszawie w 2016 roku i rozlokowanie wojsk amerykańskich w Polsce.
Profesor nauk politycznych z West Point Thomas Sherlock przedstawił stojące przed sojuszem amerykańsko-polskim wyzwania i rolę Rosji w globalnej sytuacji politycznej. Stwierdził, że większość Rosjan mimo poparcia dla Putina nie chce militaryzacji polityki zagranicznej Rosji. Na zakończenie dyskusji Frąckowiak powiedział, że dokąd Rosja będzie napinać muskuły i prowadzić agresywną politykę zagraniczną, dotąd my, Polacy, mamy prawo się bać i dążyć do zapewnienia sobie bezpieczeństwa.
Z Nowego Jorku Witold Rosowski (PAP)