Magdalena Abakanowicz w swojej twórczości prezentowała humanizm XX w., humanizm człowieka zniszczonego przez klęski tego wieku, człowieka, który chce się odrodzić – mówi PAP historyk sztuki Andrzej Szczerski, wicedyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie.

Zdaniem Szczerskiego prace zmarłej w piątek rzeźbiarki są obrazem współczesnego człowieka i mają wymiar uniwersalny, a na dogłębną analizę drugiego człowieka pozwalały rzeźbiarce jej doświadczenia i wewnętrzna postawa.

W ocenie historyka artystka sprawiała wrażenie osoby "zamkniętej w sobie lub raczej zewnętrznie wyłączonej ze świata", ale wewnętrznie skupionej i spokojnej. „Jej wewnętrzną trudnością była pamięć drastycznych doświadczeń XX w., co jest widoczne w jej pracy" - mówił wicedyrektor.

Podkreślił, że odejście Abakanowicz, która wiele nowego wprowadziła do sztuki, jest wielką stratą dla kultury polskiej i światowej.

Jedną z pierwszych decyzji Szczerskiego, który półtora roku temu obejmował stanowisko wicedyrektora Muzeum Narodowego w Krakowie, było umieszczenie w gmachu głównym muzeum rzeźby dwóch samotnych postaci, autorstwa zmarłej rzeźbiarki.