W ramach obchodów Roku Awangardy w Krakowie w październiku zostanie wystawiony „Balet triadyczny”, przygotowany przez artystów z Monachium. Do obejrzenia współczesnej, scenicznej wersji arcydzieła Oskara Schlemmera zachęcają Cricoteka, KBF i Dom Norymberski.

„Balet triadyczny” będzie można obejrzeć w ICE Kraków 20 i 21 października.

„Polska publiczność będzie miała niezwykłą okazję zobaczyć jedną z najważniejszych inscenizacji teatralnych w historii sztuki. To niezwykłe wizualne wydarzenie, uczta i gratka dla wielbicieli Bauhausu, tańca, teatru i sztuk performatywnych” – powiedział rzecznik Krakowskiego Biura Festiwalowego (KBF) Michał Zalewski.

Przedstawienie równocześnie nawiązuje do prezentacji dzieł Oskara Schlemmera i Tadeusza Kantora podczas wystawy „SchlemmerǀKantor” (Cricoteka, 14.10.2016–15.01.2017).

Zrekonstruowany w przekształconej wersji choreograficznej Gerharda Bohnera „Balet triadyczny” został przygotowany w 2014 r. w Monachium przez Bayerisches Staatsballett we współpracy z Akademią Sztuk w Berlinie (Akademie der Kuenste).

Do powstania tego jednego z najwybitniejszych przedsięwzięć sztuki baletowej ostatnich dekad doprowadziła - jak określił Zalewski - fenomenalna przebudowa choreografii baletu dokonana przez Bohnera, jak też wybitne rekonstrukcje kostiumów baletowych do spektaklu, poprzedzone wielomiesięcznymi badaniami interdyscyplinarnego zespołu na Akademii Sztuk w Berlinie.

Ten nowoczesny, obchodzący się bez akcji i klasycznej narracji spektakl, pokazywany był na całym świecie. Za każdym razem cieszy się stuprocentową frekwencją widowni.

Oskar Schlemmer (1888-1943) - niemiecki malarz, plastyk, tancerz, choreograf, reżyser, pedagog i poeta należy do najważniejszych twórców europejskiej awangardy XX w. „Balet triadyczny” jest dziełem jego życia.

Tańcowi ekspresyjnemu oraz klasycznemu baletowi Schlemmer przeciwstawiał się wprowadzając nowe pomysły.

Schlemmer – w przeciwieństwie do swoich kolegów z Bauhausu: Wassily'ego Kandinsky’ego, Andora Weiningera czy Xantiego Schawinkskiego – nie chciał ani abstrakcyjnej scenografii, ani czystej, pozbawionej ludzkiego ducha, mechanizacji. Chodziło mu o syntezę naturalności i sztuczności, o uzdrawiającą schematyczność w służbie wyższym celom. Już w tekście programu, który Schlemmer napisał w 1922 r. możemy znaleźć pochwałę zbawczego oddziaływania techniki, co artysta potwierdza w swoim balecie, i co pozwala, poprzez „maszynę człowieka” i „mechanizm ciała”, świadomie i wyraźnie odczuwać.

Publiczne spektakle "Tańca triadycznego", jak ten w 1922 r. w Teatrze Wuerttemberskim w Stuttgarcie, należały do rzadkości. Z pierwotnych 18 kostiumów została tylko połowa i nie zachował się żaden materiał filmowy z zapisem ówcześnie granych przedstawień. Można je sobie, dzięki fotografiom poszczególnych scen, recenzjom oraz precyzyjnym notatkom Schlemmera, wyobrazić. Chociaż pierwsza rekonstrukcja, która między innymi powstała w oparciu o tańce Bauhausu, została wykonana dopiero w 1968 r., już od początku lat 60. artysta był uważany nie tylko za ważnego przedstawiciela modernizmu w dziedzinie sztuk wizualnych i malarstwa, lecz także za rewolucyjnego i nowatorskiego scenografa.

W 1970 r. dawna uczennica Mary Wigman Margaret Hastings zrekonstruowała po raz pierwszy Balet triadyczny, dalsze rekonstrukcje wykonali: Gerhard Bohner w 1977 r. w Berlinie i Debra McCall w 1982 r. w Nowym Jorku.