Prezentację drugiego tomu trylogii poświęconej Janowi Karskiemu, ogłoszenie konkursu wiedzy o nim oraz konferencję mu poświęconą organizowaną m.in. przez Senat RP zaplanowano podczas tegorocznych obchodów 75-lecia misji "kuriera z Warszawy".

Inauguracja obchodów 75-lecia misji Jana Karskiego odbyła się we wtorek w Muzeum Powstania Warszawskiego.

"Każdy naród potrzebuje swoich bohaterów, a Jan Karski jest wielkim Polakiem (...). Jego służba dla Rzeczpospolitej, która się przejawiała w misji, której podjął się w czasie II wojny światowej - przekazania władzom państw alianckich informacji o okupowanej Polsce, nosi znamiona heroizmu. Niósł prawdę o czasach niemieckiej okupacji i był świadkiem Zagłady Żydów na terenach okupowanej Polski" - podkreślił obecny na uroczystości podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski. Uroczystości związane z 75-leciem misji Jana Karskiego zostały objęte honorowym patronatem prezydenta Andrzeja Dudy.

Kolarski przypomniał, że prezydent wręczając przyznaną pośmiertnie nominację generalską rodzinie Jana Karskiego 7 grudnia 2016 r. powiedział, że jest to "akt historycznej sprawiedliwości, bo takie osoby muszą być honorowane najwyższymi zaszczytami". "Jan Karski był wielkim obywatelem II Rzeczpospolitej, żołnierzem wojny obronnej 1939 r., żołnierzem Armii Krajowej, emisariuszem Polskiego Państwa Podziemnego, a potem świadkiem, który mówił prawdę o czasach Zagłady, o czasach niemieckiej okupacji. Także prezydent wskazuje na Jana Karskiego jako na przykład dla nas Polaków dzisiaj i dla przyszłych pokoleń" - mówił Kolarski.

W ramach obchodów 75-lecia misji Karskiego 24 czerwca, w dniu urodzin "kuriera z Warszawy" zostanie w jego intencji odprawiona msza w stołecznej bazylice św. Krzyża. W tym samym dniu zostaną złożone kwiaty pod poświęconą mu tablicą przy ul. Czerwonego Krzyża. Dzień później w ramach Big Book Festival odbędzie się prezentacja drugiego tomu pt. "Inferno" trylogii "Jan Karski. Jedno życie" Waldemara Piaseckiego. 26 czerwca w Krakowie na Akademii Ingatianum odbędzie się wręczenie Nagrody Orła Karskiego proboszczowi parafii św. Franciszka w Aleppo ks. Ibrahimowi Al Sabbaghowi.

30 sierpnia na terenie getta warszawskiego zostanie upamiętnione wejścia do niego Jan Karskiego podczas wojny. 1 września zaplanowano ogłoszenie konkursu wiedzy o Karskim dla młodzieży gimnazjalnej i licealnej. 1 października w Izbicy odbędzie się upamiętnienie wejścia Karskiego do tego obozu. 6-7 października zaś ma mieć miejsce konferencja na temat Jana Karskiego organizowana przez Senat RP i Centrum Europejskie Natolin.

Marek Wieczerzak, członek zarządu Towarzystwa Jana Karskiego, które zorganizowało uroczystość wspólnie z rodziną Karskiego zaznaczył, że organizacja powstała wkrótce po jego śmierci i składała się z osób, które go znały. "Uważamy, że Jan Karski dokonał bohaterskiego i wielkiego czynu, jednak wiedza o tym zwłaszcza w Polsce jest niewielka. Dlatego, korzystając z okrągłej rocznicy jego misji, chcemy przybliżać jego postać. To wyjątkowa chwila i musimy o tym mówić, żeby Karski stał się elementem powszechnej świadomości społecznej" - powiedział.

Podkreślił, że Karski nie był zwykłym kurierem. "Był emisariuszem Polski Podziemnej i w 1942 r. dostał od Delegatury Rządu na Kraj zadanie przekazania informacji nie tylko do polskiego dowództwa, do polskiego rządu w Londynie, ale przede wszystkim do aliantów. I Karski, by tej misji dokonać odwiedził m.in. obóz w Izbicy i getto warszawskie, ponieważ sytuacja Żydów, obywateli polskich była wyjątkowa, gdyż byli prześladowani tylko za to, że są Żydami. W powszechnej świadomości zwłaszcza na Zachodzie jest wiedza, że Karski pojechał tylko po to, by przekazać informacje o Zagładzie Żydów. A tak nie było. On pojechał jako przedstawiciel Polski Podziemnej, żeby powiedzieć, że w Polsce jest podziemie i są struktury, miał to przekazać aliantom. I to była ta misja podstawowa, którą wypełnił" - mówił Wieczerzak.

Jerzy Kozielewski, jeden z członków rodziny Karskiego przyznał, że posiadanie takiej osoby w rodzinie to duży obowiązek i wyzwanie, by starać się przekazywać wiedzę o jego misji. "Myślę, że spuścizną Jana Karskiego jest także upór w działaniu. A takim przekazem, zwłaszcza do młodzieży jest podkreślenie, by nie bała się żadnych wyzwań, bo jego misja świadczy m.in. o tym, że jeden człowiek może naprawdę bardzo wiele. Musi tylko bardzo chcieć i być przekonanym, że to, co robi jest słuszne, tym bardziej, jeżeli to służy ogółowi. Myślę, że niezwykle ważna była także jego gotowość do poświęceń - dla ojczyzny i ludzi w potrzebie" - dodał Kozielewski.

Jan Karski (właśc. Jan Kozielewski) urodził się w 1914 r. w Łodzi. Podczas II wojny będąc kurierem polskiego podziemia, jako jeden z pierwszych przedstawił aliantom relację o eksterminacji Żydów na terenach okupowanej Polski.

Podczas swojej misji w Londynie jesienią 1942 r. przekazał członkom polskiego rządu, dygnitarzom brytyjskim oraz prasie wstrząsające informacje o trwającej zagładzie Żydów w okupowanej Polsce. Informacje te przekazał także prezydentowi USA wraz z apelem Żydów o pomoc. Apel ten nie odniósł jednak skutku.

Swoje wojenne wspomnienia opisał w książce pt. "Tajne państwo", po raz pierwszy opublikowanej w 1944 r. Po wojnie Karski uzyskał obywatelstwo amerykańskie, a w 1994 r. honorowe obywatelstwo Izraela. Zmarł w lipcu 2000 r. Prezydent USA Barack Obama odznaczył go pośmiertnie Prezydenckim Medalem Wolności 29 maja 2012 r.