"To był tak naprawdę pierwszy remont od 60 lat, od kiedy kamienice zostały odbudowane właśnie na cele muzealne. Chcemy, by w tych wnętrzach była prowadzona opowieść o Warszawie, żebyśmy mogli pokazywać jej fenomen i być przewodnikiem dla mieszkańców i turystów. Tak się składa, że będziemy mogli otworzyć nasze podwoje po remoncie niemal w 80. rocznicę powołania przed wojną w 1936 r. Muzeum, jako Muzeum Dawnej Warszawy" - opowiadała podczas poniedziałkowej konferencji prasowej dyrektor Muzeum Warszawy Ewa Nekanda-Trepka.
Jak mówiła, wewnętrzne ciężkie prace budowlane zostały już praktycznie zakończone. "Jesteśmy już na etapie wykończenia. Zobaczyć już można wnętrza, które w większości są już skończone, z detalem pochodzącym zarówno z okresu odbudowy, jak i wcześniejszym, takim jak stropy malowane, detale w sieniach i malowidła przeniesione z dawnej siedziby Wydawnictwa +Iskry+" - powiedziała.
Wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak podkreślił, że to najpoważniejsza inwestycja w Muzeum Warszawy, ale nie jedyna. Przypomniał, że w ostatnich latach udało się zmodernizować także pawilon w Palmirach i otworzyć Muzeum Warszawskiej Pragi, które są oddziałami Muzeum Warszawy.
"Teraz kończymy najpoważniejszy element - remont głównej siedziby Muzeum i w maju 2017 r. będziemy zwiedzali nową wystawę o historii Warszawy. Przypomnę, że jest to historyczna siedziba Muzeum Dawnej Warszawy założonego przez Stefana Starzyńskiego, który na jego potrzeby kupił pierwsze kamienice. Po wojnie Muzeum uzyskało już całą stronę Dekerta. Warto mówić o historii naszego miasta i opowiadać ją na nowo. To będzie muzeum stawiające na eksponaty, których ma ponad 200 tys. i poprzez nie będzie pokazywać historię miasta" - mówił Jóźwiak.
Koordynator projektu Muzeum Warszawy Joanna Dudelewicz zaznaczyła, że zostały już prawie w całości zakonserwowane fasady Muzeum. "Kolor wybrano na podstawie badań stratygraficznych, czyli odkrywkowych wielu warstw i analiz konserwatorskich, które pokazały dokładnie, jaka kolorystyka była w 1953 r., czyli w momencie odbudowy kamienic w okresie powojennym. Wykonano wszelkie duże prace konserwatorskie, zostały naprawione złocenia, malowidła, freski na niektórych kamienicach" - relacjonowała.
Muzeum - jak wyjaśniła - będzie mieściło nie tylko wystawę stałą i czasowe, ale także księgarnię, czytelnię, kawiarnię i salę kinową. "Kamienice mają różne poziomy, to 11 kamienic połączonych w całość, ale udało się dostosować dla osób niepełnosprawnych ruchowo poziom minus dwa i minus jeden, zero, plus jeden i plus dwa. Przygotowano zarówno windy, jak i podnośniki czy podesty. Pracujemy też nad tym, by w przyszłości dostosować kolejne kondygnacje" - opowiadała Dudelewicz.
Wśród prac przeprowadzonych we wnętrzach zwróciła uwagę na zakonserwowane detale - łuki, sklepienia, stiuki i inne dekoracje. Przywrócono kolory odkrytym fragmentom XVII-wiecznych polichromii. Zakonserwowano również trzy drewniane, polichromowane stropy z XVII i XVIII w., na których zachowały się m.in. oryginalne ornamenty np. dwie syrenki, głowa aniołka i fragmenty napisów, a także bogate malowidła.
Założone zostały także nowoczesne instalacje wentylacyjne, przeciwpożarowe, gaszenia specjalnym gazem, który nie niszczy eksponatów, elektryczne, niskoprądowe, komputerowe, związane z ochroną i bezpieczeństwem, a także czujki monitorujące wilgotność i klimat w pomieszczeniach.
"Wykonano także m.in. nowe zadaszenie nad wewnętrznym dziedzińcem, dzięki czemu będzie mógł być wykorzystywany całorocznie. Zostały wprowadzone instalacje, ogrzewanie, podobne planujemy w innym dziedzińcu. Ma to za zadanie zwiększenie przestrzeni wystawienniczej udostępnionej dla osób zwiedzających wielofunkcyjnie - będą mogły tam być zarówno wystawy czasowe, jak i przestrzeń dodatkowa, rekreacyjna. Podłogi kamienne zostały zakonserwowane, parkiety należało niestety wymienić, ale przywrócono taki sam układ i rodzaj drewna" - mówiła Dudelewicz.
Udostępniona po raz pierwszy dla zwiedzających ma być też kondygnacja na poziomie szóstym tzw. latarnia, gdzie wykonano dodatkowe dwie szczeliny w murze, by z okalającego ją wewnętrznego podestu można było patrzeć na Warszawę z czterech stron świata. "Ponieważ będzie to miejsce niedostępne dla niepełnosprawnych wykonaliśmy digitalizację części wnętrz właśnie z tą klatką schodową, z czego wykonano film 3D" - powiedziała koordynator projektu.
W jednym z pomieszczeń będzie można również zobaczyć zachowane malowidło Wojciecha Fangora, sygnowane przez niego podpisem w 2013 r. Na ścianie jednej z czytelni prezentowane będą też malowidła przeniesione z dawnej siedziby Wydawnictwa "Iskry" z ul. Smolnej 11. "Były one w tzw. pokoju grafików, gdzie artyści współpracujący z Wydawnictwem m.in. Jan Młodożeniec i Szymon Kobyliński zostawiali graficzne +autografy+ na ścianie. I to właśnie one zostały zdjęte, zakonserwowane i przeniesione tutaj" - podkreśliła Dudelewicz.
"W sumie w ścianach 11 kamienic jest ok. 100 km kabli elektrycznych niskoprądowych, z budowy wywieziono podczas prac ok. 5 tys. ton gruzu, wykonaliśmy ok. 2 tys. przekuć pod kanały wentylacyjne. Obecnie zostały już właściwie tylko prace wykończeniowe - malowania, parkiety, układanie płytek, montaż drzwi. Na razie wszystko idzie zgodnie z planem" - dodał kierownik budowy Robert Wanat.
Koszt prac budowlanych i konserwatorskich zewnętrza i wnętrz staromiejskich kamienic to, jak podaje Muzeum, ok. 40 mln zł brutto. A wartość całego projektu obejmującego ponadto zakup, konserwację i digitalizację eksponatów oraz wykonanie I etapu wystawy głównej to 61 mln zł.