"Bent" to według "Guardiana" jedna z najbardziej z najbardziej znaczących sztuk w brytyjskim teatrze. Sherman pisał ją dla małego niezależnego teatru, ale szybko zgłosiły się po nią sceny całego świata. Do 2015 roku "Benta" wystawiono już w sześćdziesięciu krajach. W Teatrze Dramatycznym - 2 października - odbędzie się polska premiera.

Berlin lat trzydziestych. Dancingi, kabarety i kluby dla gejów mają się świetnie. Do władzy dochodzą faszyści, ale nikt jeszcze nie wie, co to oznacza. Nie interesuje to głównego bohatera sztuki Martina Shermana. Max żyje z dnia na dzień w wynajmowanych mieszkaniach, między pijaństwem, przygodnym sexem a kombinowaniem pieniędzy. Wydarzenia pewnej nocy wywrócą jego świat do góry nogami.

Sztuka mówi o prześladowaniu homoseksualistów w faszystowskich Niemczech. To nieznany wciąż temat, przysłonięty innymi historiami. Dyskryminacja różowych trójkątów była przez lata tematem tabu, a wielu gejów po wojnie trafiło do więzienia. „Bent” to opowieść o człowieku, który boi się kochać. – mówi Natalie Ringler, reżyserka spektaklu. Sztuka Shermana to również jeden z najważniejszych dramatów kanonu LGBT.

OBSADA

Max: Mariusz Drężek
Rudy, Kapitan: Kamil Siegmund
Horst, Wolf: Piotr Bulcewicz
Freddie, Strażnik, Gestapowiec: Piotr Siwkiewicz
Greta, Oficer: Maciej Wyczański



Reżyseria: Natalie Ringler
Przekład: Rubi Birden
Scenografia/kostiumy: Aneta Suskiewicz
Muzyka: Piotr Łabonarski
Choreografia/ruch sceniczny: Wiktor Korszla



Bent | Premiera 2, 3 października 2015 na Scenie Przodownik