W Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie zmarł Zdzisław Tobiasz. Był aktorem teatralnym, filmowym i dubbingowym. Występował w Teatrze Ateneum i Narodowym w Warszawie, Teatrze im. Jaracza w Olsztynie, Dramatycznym w Szczecinie i Osterwy Lublinie.

Zdzisław Tobiasz urodził się 13 maja 1926 r. w Nowych Miedzach koło Sieradza. W 1947 zdał maturę i zdał egzaminy w Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Łodzi na wydział aktorski. „Plotłem, że chcę być aktorem, bo to pozwala inteligentnie żyć, codziennie coś nowego. Zmienia się postać i twarz. I wtedy ktoś z komisji zauważył z uśmiechem: - Powinniśmy go przyjąć, bo jeszcze zostanie detektywem albo szpiegiem” – wspominał w wywiadzie dla tygodnika „Życie na gorąco” w 2004 r.

Studiował pod kierunkiem Leona Schillera. Do szkoły aktorskiej przyjęto go z zastrzeżeniem, że musi pracować nad barwą głosu. Profesorowie argumentowali, że jego „głos za wysoki do postawy i źle wymawia głoski +sz, rz i cz+”. Bardzo szybko udało mu się opanować poprawną wymowę. Ćwierć wieku później, w latach 1975-1995 roku wykładał na łódzkiej filmówce.

Wraz z uczelnią przeniósł się do Warszawy. W 1949 r. zadebiutował na scenie warszawskiego Teatru Placówka, filii łódzkiego Teatru Wojska Polskiego jako Antonelo w „Psie ogrodnika” Lope de Vegi. W 1951 ukończył studia na wydziale aktorskim warszawskiej PWST.

Na wielkim ekranie zadebiutował w 1962 roku. Zagrał w filmie „Ludzie z pociągu” w reżyserii Kazimierza Kutza. Wystąpił też m.in. „Krótkim filmie o zabijaniu” i „Dekalogu V” Krzysztofa Kieślowskiego. Grał i reżyserował w Teatrze Telewizji. Przez 42 lata związany był z warszawskim Teatrem Ateneum. Tam wystąpił m.in. w „Biesach” i „Wiśniowym sadzie”.

Największą popularność zyskał dzięki roli majora Wołczyka w serialu „07 zgłoś się”. Major Wołczyk był jednym z przełożonych głównego bohatera filmu porucznika MO Sławomira Borewicza. Do legendy przeszły jego ironiczne uwagi wobec młodego milicjanta: „Marzę o dniu, w którym jeden z nas pójdzie na emeryturę” lub „Wyjaśnienia w stylu +po to Pan Bóg dał mi ręce, żebym nie musiał wzywać radiowozu+ przestały mnie już interesować”.

Był znany także z licznych ról dubbingowych. W 1956 r. był głosem jednego z przysięgłych w „Dwunastu gniewnych ludziach”. W serialowej „Sadze rody Forsythe'ów” użyczył głosu angielskiemu aktorowi Erykowi Porterowi, który grał Somesa. „Zwracano mi uwagę, że go bronię i uszlachetniam. Robiłem to z rozmysłem” – wspominał w rozmowie z „Życiem na gorąco” w 2004 r. Podkłada ł głos w serialach „Belfegor”, „Kobieta w bieli”, „Henryk VIII”, „Elżbieta, królowa Anglii”, „Żegnajcie moje 15 lat” i „Kronikach młodego Indiany Jonesa”; w animacji „Asterix kontra Cezar” był Juliuszem Cezarem.

Występował także w słuchowiskach Polskiego Radia. Często były to role polityków. „Długo nie schodziłem poniżej arystokratów, ale Porter i Olivier też niżej lorda i barona nie schodzili” – mówił w 2004 r.

W 1991 roku otrzymał Złoty Mikrofon Polskiego Radia.

Zmarł 17 października w wieku 96 lat.(PAP)

Autor: Michał Szukała

szuk/ pat/