„Odliczanie” to film, jakich Francuzi produkują bez liku. Ale właściwie możemy im tego pozazdrościć – nawet drugorzędna produkcja jest lepsza niż podobne próby podejmowane nad Wisłą.

W reżyserskim debiucie Edgara Marie, jednego ze scenarzystów znanego także u nas serialu „Bezkarni”, fabuły praktycznie nie ma: oto dawni przyjaciele muszą po latach zjednoczyć siły, by stawić czoła zagrażającemu im psychopacie. Opowieść złożona jest z sensacyjnych klisz, więc „Odliczanie” robi większe wrażenie stylistyczną perfekcją, dopracowaniem kadrów, montażem.

Swoje robi też obsada: gdy ma się do dyspozycji takich aktorów jak Olivier Marchal i Jacques Gamblin, można uratować nawet najmniej udany scenariusz. I choć w fabule nie brakuje logicznych dziur, film Marie i tak sprawia o wiele lepsze wrażenie niż produkcyjniaki firmowane nazwiskiem Luca Bessona.

Odliczanie | reżyseria: Edgar Marie | dystrybucja: Monolith | Recenzja: Jakub Demiańczuk | Ocena: 3 / 6