„Phantomowi” brakuje napięcia, a los jego bohaterów niemal cały czas jest nam obojętny.

Klaustrofobiczna przestrzeń okrętu podwodnego to znakomita scena dla trzymających w napięciu dramatów – wystarczy wspomnieć „Okręt” Petersena czy „Karmazynowy przypływ” Tony’ego Scotta. „Phantom” przypomina zaś nieco „Polowanie na »Czerwony Październik«” Johna McTiernana. Podobnie jak w tamtym – znakomitym zresztą – filmie akcja toczy się na pokładzie sowieckiego okrętu, który może wywołać konflikt nuklearny. Tu jednak spór toczy się między kapitanem jednostki a oddelegowanym do jego nadzoru agentem KGB. Niestety, starcia dwóch silnych charakterów doświadczony reżyser i scenarzysta Todd Robinson wykorzystać nie potrafił. „Phantomowi” brakuje napięcia, a los jego bohaterów niemal cały czas jest nam obojętny. Cały wysiłek dobrych aktorów – m.in. Eda Harrisa, Davida Duchovnego i Williama Fichtnera – idzie na marne.

Phantom | DVD |reżyseria: Todd Robinson | dystrybucja: Imperial Cinepix | Recenzja: Jakub Demiańczuk | Ocena: 2 / 6