"Mocne uderzenie" to dziwaczne szkolnej komedii i filmu walki, które się sprawdza, choć nie wykorzystuje nawet połowy swojego komicznego potencjału.

Scott Voss (Kevin James, także współscenarzysta filmu) jest 42-letnim nauczycielem biologii, wyjątkowo swoją pracą znudzonym. Do czasu, gdy – wbrew swojemu lenistwu – postanawia ująć się za nauczycielem muzyki, któremu grozi zwolnienie. Szkoła stoi na krawędzi bankructwa, a na utrzymanie klasy muzycznej potrzeba blisko 50 tys. dol. Scott postanawia więc zarobić te pieniądze. Zaczyna brać udział w turniejach MMA i choć na początku obrywa mocniej niż Najman od Pudzianowskiego, wkrótce staje się gwiazdą. Dziwaczne połączenie szkolnej komedii i filmu walki, ale się sprawdza, choć nie wykorzystuje nawet połowy swojego komicznego potencjału, a gra raczej na prostych uczuciach. Ale dzięki roli Kevina Jamesa nie jest to tak zły film, jak można było się spodziewać.

Mocne uderzenie | reżyseria: Frank Coraci | dystrybucja: Imperial Cinepix | Recenzja: Jakub Demiańczuk | Ocena: 3 / 6