Movie 43” zdążył dorobić się etykietki jednego z najgorszych filmów w historii kina – i to mimo obsady, która mogłaby wypełnić kilka hollywoodzkich przebojów.

„Od Kate Winslet przez Hugh Jackmana, Gerarda Butlera i Halle Berry po Richarda Gere’a. Za kamerą kilku speców od mało wybrednych komedii, w recenzjach hasła w stylu „»Obywatel Kane« obrzydlistwa”. Postanowiłem sprawdzić, czy rzeczywiście jest aż tak źle. I, krótko mówiąc, jest. „Movie 43” to festiwal żenady.

Nie przeszkadzają mi skatologiczny humor i żarty, które granicę dobrego smaku zostawiły daleko za sobą. Nadzorowany przez Petera Farrelly’ego produkt jest po prostu zawstydzająco nieśmieszny. I nawet zgromadzone przez twórców gwiazdy wyglądają, jakby chciały jak najszybciej uciec z planu.

Movie 43 | różni reżyserzy | dystrybucja: Monolith | Recenzja: Jakub Demiańczuk | Ocena: 1 / 6