Jak mówi się w kulisach, Willis ma też sporą szansę, by wystąpić w kolejnej części przygód słynnego agenta 007. Miałby zagrać przeciwnika Bonda.
"Nigdy nie lubiłem grać niegrzecznych chłopców. Żadna z ról mnie nie przekonała do końca i nigdy, gdy miałem grać zły charakter nie sprawiało mi to radości, za to mógłbym spróbować w takiego się wcielić w filmie o Bondzie. Zawsze marzyłem o tym, by wziąć w nim udział" - powiedział 58-letni aktor i producent filmowy.
Willis potwierdził, że bez wahania przyjąłby propozycję pracy w kolejnym odcinku o losach agenta 007. "Ostatni film - Skyfall znowu pobudził mój apetyt" - przyznał.