"Wystawa jest opowieścią o wielkim polskim patriocie, pianiście i kompozytorze światowej sławy, dyplomacie, polityku i filantropie, dzięki któremu Polska odzyskała niepodległość po 123 latach niewoli” - napisano na stronie NCK.
Zwrócono uwagę, że "jako artysta-wirtuoz i niezwykła osobowość podbijał wielkie sceny i kameralne salony, wprowadzając publiczność – a szczególnie płeć piękną – w stany egzaltacji porównywane do euforii na koncertach największych rockowych gwiazd". "Kosmyk jego płomiennie rudych włosów był relikwią ówczesnej popkultury" - dodano.
Wskazano, że "potrafił przy tym sprawić, że – znakomicie marketingowo przygotowana – moda na Paderewskiego" stała się zarazem modą na Polskę, od ponad wieku niewoloną przez germańskich i rosyjskich sąsiadów, a później, podczas wojny między nimi, szukającą dróg do swego odrodzenia".
"Wykorzystywał tę modę zarówno na wielotysięcznych wiecach i koncertach, kwestując dla ofiar wojny czy też wspierając powstanie +Błękitnej Armii+, jak i w gabinetach najbardziej wpływowych na świecie polityków, którym prezentował racje poparcia silnej, niepodległej Rzeczypospolitej, z dostępem do morza i z polskim Gdańskiem" - czytamy na stronie NCK.
Zaznaczono, że "dzielił się z ojczyzną nie tylko sławą, ale i ogromnym majątkiem". "W 1910 r. ufundował w Krakowie pomnik grunwaldzki, którego odsłonięcie stało się wielką wszechpolską manifestacją. W 1918 r., witany w kraju jak bohater, krótką wizytą w Poznaniu rzucił iskrę do wybuchu Powstania Wielkopolskiego" - przypomniano.
"Uważany za ponadpartyjny autorytet został premierem rządu RP. W dniu 28 czerwca 1919 r. razem z Romanem Dmowskim, jako delegat zwycięskiego państwa, złożył podpis pod kończącym I wojnę światową traktatem wersalskim" - czytamy w informacji.
Przypomniano, że "krytykował zamach majowy, a dekadę później w swej szwajcarskiej posiadłości patronował utworzeniu antysanacyjnego Frontu Morges oraz chadeckiego Stronnictwa Pracy". "Po klęsce wrześniowej 1939 r. stanął na czele Rady Narodowej - polskiego parlamentu na uchodźstwie" - napisano.
Ignacy Jan Paderewski zmarł w Nowym Jorku, podczas kolejnej misji dla Polski, kiedy skutecznie zabiegał o uzyskanie przez rząd Sikorskiego kredytów na uzbrojenie Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.
Mottem ekspozycji są słowa: "Myśl o Polsce wielkiej i silnej, wolnej i niepodległej była i jest treścią mego istnienia, urzeczywistnienie jej było i jest jedynym celem mego życia".
Wystawa dostępna będzie do 27 listopada przed budynkiem Kordegardy - Galerii Narodowego Centrum Kultury (ul. Krakowskie Przedmieście 15/17).