Postanowiliśmy przenieść 17. Millennium Docs Against Gravity z maja na wrzesień - poinformował w piątek dyrektor festiwalu Artur Liebhart. Jak podkreślił, wobec dynamiki rozwoju pandemii i zaleceń rządowych narażanie widzów na ewentualny kontakt z koronawirusem byłoby oznaką nieodpowiedzialności.

Jak podkreślił Liebhart w oświadczeniu, festiwal Millennium Docs Against Gravity "co roku odwiedzają goście z całego świata, rozmawiając z widzami o kinie dokumentalnym i poszerzając horyzonty wiedzy o otaczającej nas rzeczywistości". "Nie możemy wobec tej rzeczywistości pozostawać obojętni, a oznaką nieodpowiedzialności wobec zaleceń rządowych i dynamiki rozwoju pandemii byłoby narażanie naszych widzów oraz gości na jakikolwiek ewentualny kontakt z koronawirusem" - stwierdził.

Dodał, że w związku z tym "po okresie intensywnych konsultacji oraz dokładnym przeanalizowaniu sytuacji" organizatorzy festiwalu postanowili przenieść 17. edycję Millennium Docs Against Gravity z maja na wrzesień. "Festiwal odbędzie się od 4 do 13 września 2020 roku w Warszawie, Wrocławiu, Katowicach, Poznaniu oraz Bydgoszczy. O datach, w jakich festiwal odbędzie się w Gdyni, poinformujemy wkrótce" - podał Liebhart.

Dyrektor festiwalu zwrócił uwagę, że dzięki publiczności Millennium Docs Against Gravity stał się jednym z największych i najważniejszych festiwali filmów dokumentalnych na świecie oraz największym festiwalem filmów dokumentalnych w Polsce. "W ostatnim roku zostaliśmy ogłoszeni jednym z 25 Najbardziej Cool Festiwali na Świecie przez prestiżowy amerykański magazyn +MovieMaker+" - przypomniał.

Jak zapewnił, organizatorzy Millennium Docs Against Gravity chcą, aby niemal 100-tysięczna widownia "mogła cieszyć się najlepszym w historii programem festiwalu w bezpiecznej atmosferze". "Dlatego nasz festiwal, na który składają się pokazy najlepszych filmów, spotkania z wybitnymi twórcami, koncerty, warsztaty i wystawy, odbędzie się w późniejszym terminie. Dziękujemy wszystkim za wsparcie, zrozumienie i wiemy, że nasze spotkanie we wrześniu będzie po raz kolejny wyjątkowe" - napisał Liebhart.