Uczestnicy gali zobaczyli również najnowsze dzieło Polańskiego - wyróżniony Wielką Nagrodą Jury i Nagrodą FIPRESCI w Wenecji obraz "Oficer i szpieg".
Dziękując za nagrodę, reżyser pytał czy na pewno na nią zasługuje. "Mam nadzieję, bo to jest dla mnie najbardziej interesujące. Mam nadzieję, że mój ostatni film, który dzisiaj zobaczycie wywrze na was wrażenie" – mówił.
Przyznał, że jest wzruszony. Przypomniał, że w Łodzi studiował ponad pół wieku temu, a miasto wyglądało inaczej. Życzył Łodzi „wielkiego powodzenia w rozwoju”.
Głos zabrał również rektor Szkoły Filmowej Mariusz Grzegorzek. Nawiązując do ostatnich kontrowersji, związanych z pobytem Polańskiego w Łodzi i jego spotkania w łódzkiej „filmówce”, podkreślił, że zdecydowana większość, tj. 99 proc. oczekuje przybycia reżysera na uczelnię.
Odwołania spotkania, które zaplanowane jest na sobotę domaga się grupa studentów, pracowników i absolwentów Szkoły Filmowej. Ich zdaniem uczelnia powinna być miejscem, w którym potępia się przemocowe zachowania seksualne, a „Roman Polański jest oskarżany o przynajmniej pięć tego rodzaju zachowań”.
Podczas finałowej gali wręczono również m.in. Kryształową Łódkę - nagrodę dla najlepszego filmu europejskiego prezentowanego w Konkursie Europejskich Debiutów i Filmów Drugich oraz Kryształowe Jabłko - nagrodę dla najlepszego filmu prezentowanego w Konkursie Polskich Debiutów i Filmów Drugich. Kryształową Łódkę zdobył film „Błąd systemu” w reż. Nory Fingscheidt, a Kryształowe Jabłko obraz Ewy Podgórskiej „Diagnosis”.
Widzowie tegorocznej edycji forum, którego hasło przewodnie to "Gdzie jest bohater?", mogli obejrzeć blisko sto filmów w licznych sekcjach oraz wziąć udział w wielu wydarzeniach towarzyszących.
Odbywające się w Łodzi od 1992 r. Forum Kina Europejskiego jest jedynym w Polsce festiwalem poświęconym głównie kinematografii Starego Kontynentu. (PAP)
autor: Jacek Walczak
jaw/ agz/