Jak poinformował PAP w czwartek rzecznik prasowy Teatru im. Jaracza w Olsztynie Maciej Lewandowski, próby do spektaklu rozpoczęły się 2 tygodnie temu. "Na
scenie zobaczymy 10 aktorów a przedstawienie reżyseruje Adam Nalepa, polsko-niemiecki reżyser, który większość swojego życia spędził za naszą zachodnią granicą"- podkreślił.
"Realizacja sztuki w reżyserii Adama Nalepy będzie drugą realizacją w kraju tego dramatu, choć jest to najpopularniejszy polski tekst wystawiany za granicą. Zamysłem reżysera jest to, by w sztuce wystąpiło obok profesjonalnych aktorów także 10 dzieci odtwarzających bohaterów z przeszłości" - wyjaśnił Maciej Lewandowski.
"Nasza klasa" to opowieść o uczniach jednej klasy - Polakach i Żydach, którą widzowie śledzą od roku 1935, aż do współczesności.
"Historie każdego z dziesięciorga uczniów obserwujemy przez pryzmat wydarzeń, jakie mają miejsce w ich miasteczku po wybuchy II wojny światowej. Wkroczenie Armii Czerwonej a potem Niemców, na zawsze zmieni miasteczko i jego mieszkańców. Po zakończeniu wojny bohaterowie próbują ułożyć sobie życie w nowej rzeczywistości. Jedni w Polsce Ludowej, inni w Ameryce czy Izraelu. Wszyscy szukają zrozumienia i próbują dotrzeć do prawdy o losach pozostałych kolegów z klasy. Ofiara łatwo może stać się oprawcą, a życie wystawi każdemu rachunek za jego czyny"- podkreślił Lewandowski.
W związku z realizacją spektaklu Teatr im. Jaracza ogłosił casting do ról dziecięcych bohaterów - dla 7 chłopców i 3 dziewczynek. Lewandowski dodał, że twórcy zapraszają w piątek do teatru dzieci w wieku od 7 do 11 lat. Nie muszą mieć doświadczenia aktorskiego. Dzieci będą poproszone o wypowiedzenie prostych tekstów: wyliczanek, rymowanek.