Pawlikowski pracował nad scenariuszem filmu z nieżyjącym już Januszem Głowackim; współpracował z nimi także Piotr Borkowski.
"Zimna wojna", film Pawła Pawlikowskiego o miłości dwójki ludzi, którzy nie umieją żyć bez siebie, ale też nie potrafią być razem, jest jednym z faworytów Europejskich Nagród Filmowych.
Produkcja wciąż ma szanse na statuetki dla najlepszego europejskiego filmu roku, dla najlepszego reżysera i dla najlepszego aktora (Tomasz Kot). Wyróżniony został już Jarosław Kamiński, ogłoszony wcześniej najlepszym europejskim montażystą roku.
"Zimna wojna" to polsko-brytyjsko-francuski melodramat o młodej dziewczynie, szukającej szczęścia w powstającym zespole Mazurek, i dojrzałym pianiście, jej instruktorze. Akcja filmu, opartego na polskiej muzyce ludowej, z jazzem i piosenkami paryskich barów minionego wieku w tle, rozgrywa się w latach 50. i 60. ub. wieku m.in. w Polsce, Berlinie, Jugosławii i Paryżu. W filmie wystąpili także m.in. Joanna Kulig, Borys Szyc i Agata Kulesza. Zdjęcia zrealizował Łukasz Żal, muzykę skomponował zaś Marcin Masecki.
Okrzyknięty arcydziełem obraz Pawlikowskiego - nagrodzonego w 2014 r. za "Idę" Oscarem w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny i pięcioma nagrodami EFA - to polski kandydat do Oscara, doceniony wcześniej m.in. nagrodą za reżyserię w Cannes oraz Złotymi Lwami na 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Europejskie Nagrody Filmowe są przyznawane od 1988 roku w kilkunastu kategoriach. Wyróżnienie uchodzi za europejski odpowiednik Oscara.