Budynek stojący w krakowskich Bronowicach przeszedł remont, a wystawę stałą wzbogacono o nowe dzieła stuki. Ponowne udostępnienie "Rydlówki" zbiega się w czasie ze 100-leciem śmierci Lucjana Rydla i przypadającą w 2019 r. 150. rocznicą urodzin Stanisława Wyspiańskiego.
Obiekt ten jest obecnie oddziałem Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, którego dyrektor Michał Niezabitowski przypomniał we wtorek, że muzeum przejęło misję prowadzenia "Rydlówki" po PTTK – Polskim Towarzystwie Turystyczno-Krajoznawczym.
Podkreślił, że miejsce to nie powinni ulegać zasadniczym zmianom. "Jak powiedział prof. Stanisław Waltoś – twórca pierwszej wystawy tutaj - to jest muzeum urokliwe i to nie tylko w tradycyjnym znaczeniu tego słowa. To jest także miejsce, na które kilka wybitnych postaci rzuciło swój urok i ten urok trwa: Stanisław Wyspiański, Lucjan Rydel i wielu innych poetów, malarzy i artystów, którzy mieli odwagę myśleć o Polsce +młodo+. Mam nadzieję, że takie właśnie myślenie o Polsce będzie się cały czas tutaj snuć" - mówił Niezabitowski.
Zastępca prezydenta Krakowa Andrzej Kulig podkreślił, że "nasze miasto na trwałe zapisało się na przełomie XIX i XX wieku w kulturze duchowej naszego kraju". Dziękował wszystkim, którzy przyczynili się do nowej odsłony "Rydlówki". "Dziękuję przede wszystkim rzeczywistym kustoszom tego miejsca – rodzinie Rydlów, bez których nie dotrwalibyśmy do tego momentu i Radzie Programowej, która troszczy się o nie od wielu lat" – mówił Kulig, podkreślając zasługi prof. Waltosia.
W uroczystym otwarciu uczestniczyli potomkowie Lucjana Rydla, m.in. prof. Jan Rydel, Katarzyna Rydel-Johnston, Maciej Rydel. "To bardzo ważny moment w historii naszego domu i w historii ekspozycji muzealnych w tym miejscu" - powiedział prof. Jan Rydel. Podkreślił, że wprowadzone w obiekcie zmiany poprawiły bezpieczeństwo tego domu i jakość ekspozycji. Przekazał pozdrowienia także od nestorki rodu niemal 95-letniej Marii Rydlowej.
Kierownik "Rydlówki" Małgorzata Palka podkreśliła, że nadal jest to "muzeum miejsca" i "muzeum niezwykłego klimatu, w którym literatura, sztuka, malarstwo mieszają się i udowadniają, jak ważny był Kraków dla doby modernizmu".
Ponowne udostępnienie "Rydlówki" było częścią tegorocznego Osadzania Chochoła, czyli obrzędu okrywania słomą krzaków róż, który po raz 49. został zorganizowany w rocznicę wesela poety Lucjana Rydla z chłopką Jadwigą Mikołajczykówną. Ślub ten odbył się w 1900 r. i stał się kanwą dramatu Stanisława Wyspiańskiego "Wesele". W widowisku uczestniczyły dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 50 im. Włodzimierza Przerwy – Tetmajera i ze Szkoły Podstawowej nr 93 im. Lucjana Rydla.
Od środy do soboty wstęp do "Rydlówki" będzie bezpłatny.
W trakcie remontu w obiekcie wymienione zostały wszystkie instalacje, jednocześnie przeprowadzono go z dbałością o zabytkową przestrzeń. Wejście do budynku znajduje się w innym miejscu - w przeszklonej loggii, gdzie umieszczona została niewielka kasa i szatnia. Stamtąd będzie można przejść do świetlicy, w której będą odbywały się warsztaty i lekcje muzealne dla grup szkolnych.
Potem zwiedzający będą mogli zobaczyć izbę taneczną, a później salę, w której spożywano weselny posiłek i dawny alkierz, w którym obecnie zaaranżowano opowieść o realnych bohaterach wesela, które odbyło się 20 listopada 1900 r. w wówczas jeszcze podkrakowskich Bronowicach. Scenariusz wystawy jest oparty o didaskalia Stanisława Wyspiańskiego do "Wesela".
Ekspozycja została wzbogacona o kilkanaście nowych obiektów, w tym obrazy Włodzimierza Tetmajera i Ludwika de Laveaux. W tle zwiedzający usłyszą dialogi z filmowego "Wesela" w reż. Andrzeja Wajdy i ludowe utwory taneczne. Prace modernizacyjne i aranżacja wystawy kosztowały ok. 1 mln zł i zostały sfinansowane z budżetu miasta i środków Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.