Była Rachelą w „Weselu”, Starą w „Krzesłach”, Kasandrą w „Agamemnonie”, Medeą… Zbierała świetne recenzje. Reżyserowała. Ale – paradoks polskiej historii – najbardziej jest ceniona za to, co robiła poza deskami teatrów; inigdy już nie była pewna, czy brawa nagradzają jej talent czy odwagę.
Przed bojkotem w stanie wojennym artyści w PRL nie stronili od reżimowego ekosystemu kultury. Mikołajska zbuntowała się już w latach 70. W grudniu 1975 r. podpisała „List 59” przeciwko zmianom w konstytucji –wprowadzającym kierowniczą rolę PZPR i wieczysty sojusz z ZSRR –i z żądaniami wolności sumienia, prawa do strajku, zniesienia cenzury etc. Jako członkini KOR jeździła na procesy robotników prześladowanych po strajkach w czerwcu 1976 r. Była za to nękana przez służby PRL. Jako aktorka znalazła się na indeksie –zniknęła zradia itelewizji, aetat wwarszawskim Teatrze Współczesnym zachowała tylko dzięki postawie dyrektora Erwina Axera. Magdalena Grochowska w„Wytrąconych zmilczenia” opisuje też m.in. podpiłowane kable wsamochodzie iwtargnięcie do mieszkania grupy niby to robotników wgrudniu 1976 r., co doprowadziło Mikołajską do próby samobójczej.
Zobacz, kto jeszcze znalazł się na naszej liście:
/>
Andrzej Łapicki wspominał, że Mikołajska wywoływała wśród kolegów „zdumienie, ale i pewne niedowierzanie, że coś takiego jest w ogóle możliwe” i „była chodzącym wyrzutem sumienia naszego środowiska”. Już ciężko chora, zdążyła zagłosować 4 czerwca 1989 r. Zmarła 17 dni później.