W tym roku Prowincjonalia miały swoją 25. edycję. Impreza ma charakter konkursu polskich filmów fabularnych, telewizyjnych i dokumentalnych. Celem festiwalu jest wyróżnianie filmów o wysokich walorach artystycznych i humanistycznych. Patronem wydarzenia jest Jańcio Wodnik, filozof i uzdrowiciel, bohater filmu Jana Jakuba Kolskiego. O przyznaniu większości nagród, noszących imię patrona, decyduje publiczność.
Jakub Gierszał wcielający się w rolę Jerzego Górskiego w filmie "Najlepszy" otrzymał Jańcia Wodnika za najlepszą rolę męską. Sam Jerzy Górski został uhonorowany nagrodą w kategorii największe odkrycie festiwalu. Za najlepszą rolę kobiecą publiczność uznała kreację Kingi Preis w filmie "Plan B" Kingi Dębskiej. Film "Pewnego razu w listopadzie" Andrzeja Jakimowskiego został doceniony za muzykę Tomasza Gąssowskiego i zdjęcia Adama Bajerskiego.
W kategorii długometrażowych filmów dokumentalnych nagrodę przyznano produkcji "Film dla Stasia" Moniki Meleń. Publiczność doceniła także filmy: "Józio, chodź do domu" Marcina Chłopasia (najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny) oraz "Ja i mój tata" Aleksandra Pietrzaka (najlepszy krótkometrażowy film fabularny). Nagrodę w kategorii najlepszego filmu animowanego przyznano filmowi "Ludzik spadł mi z nieba" Magdaleny Pileckiej.
Dziennikarze swoją nagrodę przyznali produkcji "Cicha noc" Piotra Domalewskiego. Nagroda specjalna organizatorów wraz z tytułem Przyjaciela Prowincjonaliów została przyznana Stowarzyszeniu Filmowców Polskich.
Nagrodę honorową - Jańcia Wodnika, za artystyczny dorobek życia otrzymał w tym roku Krzysztof Kowalewski. Dyrektor festiwalu Rafał Górecki powiedział w niedzielę PAP, że nagroda została mu przyznana "za niezwykłą umiejętność wcielania się w najprzeróżniejsze/różnorodne role, świadczącą o klasie rzemiosła artystycznego, za dzielenie się z widzami ciepłem i humorem, pozwalającymi zobaczyć w filmowych postaciach bratnie dusze, za współudział w wykreowaniu wielu klasyków kina kultowego, za rozum Zagłoby i innych postaci, które uczą nas, jak mądrze i godnie żyć nie tracąc rezonu".
W gronie laureatów nagrody honorowej są już m.in. Jerzy Gruza, Franciszek Pieczka, Andrzej Kondratiuk, Krystyna Feldman, Wiesław Gołas, Maja Komorowska, Janusz Morgenstern i Witold Pyrkosz.
W tym roku widzowie Prowincjonaliów obejrzeli ponad 50 produkcji. Motywem przewodnim tegorocznej edycji festiwalu było hasło "zwierzęta i ludzie".
"To już tradycja, że najlepsze polskie kino pokazywane jest na Prowincjonaliach i znajduje na tej prowincji odbiorcę. Okazuje się, że warto tę imprezę robić i że warto pokazywać niebanalne kino; dyskutować o filmach - także z ich twórcami. Września ma już swoją markę, mocno zakorzenioną w środowisku filmowym" - powiedział PAP Górecki.
Jak dodał, o renomie wielkopolskiego festiwalu świadczy również fakt, że na Prowincjonalia do Wrześni przyjeżdżają widzowie z całego kraju.