Matematycy Rejewski, Różycki i Zygalski, studenci Uniwersytetu Poznańskiego, uczestniczyli w kursie dla kryptologów zorganizowanym na tej uczelni przy współudziale wojska. Po ukończeniu kursu zostali zatrudnieni w 1930 roku w Biurze Szyfrów Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Rozpracowywali tajemnicę działania niemieckiej elektromechanicznej maszyny szyfrującej „Enigma”. Skonstruowana w latach 20. XX wiekumaszyna miała służyć utajnianiu korespondencji handlowej. Szybko jednak wykorzystano ją w niemieckich siłach zbrojnych.
Według Marka Grajka, autora książki „Enigma. Bliżej prawdy”, złamanie szyfru „Enigmy” uważano za niemożliwe. Polacy osiągnęli sukces dzięki zastosowaniu metody matematycznej zamiast lingwistycznej. Na ten pomysł wpadł ppłk Maksymilian Ciężki z Biura Szyfrów.
Trzej matematycy zaprojektowali kopię maszyny szyfrującej. Egzemplarze tego urządzenia powstawały w warszawskiej Wytwórni Radiotechnicznej AVA. Kilka połączonych ze sobą maszyn tworzyło tzw. bombę kryptologiczną, przeznaczoną do automatycznego łamania niemieckiego szyfru.
W obliczu nadchodzącej wojny, latem 1939 roku w ośrodku radiowywiadu w Pyrach k. Warszawy polskie władze wojskowe przekazały przedstawicielom wywiadu Francji i Wielkiej Brytanii egzemplarze kopii maszyny „Enigma” wraz z informacjami dotyczącymi złamanego szyfru.
Prace nad łamaniem kolejnych wersji i udoskonaleń szyfru „Enigmy” kontynuowano w brytyjskim ośrodku kryptologicznym w Bletchley Park. Zdaniem historyków dzięki temu, że alianci znali informacje przesyłane przez „Enigmę”, II wojna światowa trwała krócej o 2-3 lata.
"Złamanie szyfrów Enigmy z pewnością uratowało tysiące ludzkich istnień i skróciło wojnę. To w dużej mierze zasługa Polski" - mówił b. ambasador W. Brytanii Robin Barnett podczas uroczystości w 75. rocznicę przekazania kodu Enigmy. Podkreślił, że starali się o to brytyjscy specjaliści, a francuskie służby usiłowały wykraść księgi szyfrów, "ale to Polacy zrozumieli, że tylko matematycy będą w stanie złamać szyfr Enigmy". "To właśnie polski zespół matematyków pod kierownictwem Mariana Rejewskiego odniósł sukces" - zaznaczył brytyjski ambasador.
We wrześniu 1939 roku Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski ewakuowali się przez Rumunię do Francji. Jerzy Różycki zginął w styczniu 1942 r. na statku, który zatonął w tajemniczych okolicznościach na Morzu Śródziemnym. Dwaj pozostali matematycy nadal zajmowali się niemieckimi szyframi, pracując w jednostce Wojska Polskiego w Wielkiej Brytanii.
W 2000 roku Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski zostali pośmiertnie odznaczeni Krzyżami Wielkimi Orderu Odrodzenia Polski.