75. urodziny obchodzi 17 września jedna z najciekawszych aktorek teatralnych i filmowych - Teresa Budzisz-Krzyżanowska. Życzenia złożył m.in. prezydent Andrzej Duda.

Teresa Budzisz-Krzyżanowska urodziła 17 września 1942 r. w Tczewie. Ukończyła studia w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Krakowie (1964). W 1965 r. zadebiutowała na scenie teatralnej rolą w widowisku muzycznym "Niech no tylko zakwitną jabłonie" Agnieszki Osieckiej w reż. Jerzego Uklei. W 1971 r. otrzymała pierwszą rolę filmową – Teresy Budzisz w filmie "Gonitwa" w reż. Zygmunta Hübnera.

Jedną z jej największych ról był Hamlet w spektaklu reżyserowanym przez Andrzeja Wajdę w Starym Teatrze w Krakowie. Wystąpiła w kilkudziesięciu filmach, m.in. w "Zmorach", "Lawie", "Trzech kolorach. Białym", "Faustynie" i "Weiserze". Za rolę w filmie Magdaleny i Piotra Łazarkiewiczów "Odjazd" z 1991 r. otrzymała nagrodę za pierwszoplanową rolę kobiecą na festiwalu w Gdyni.

"Pani osiągnięcia teatralne, filmowe, spektakle Teatru Telewizji, a także słuchowiska radiowe z Pani udziałem od ponad pięciu dekad współtworzą obraz polskiej kultury. Pani wyjątkowa sceniczność objawia się zarówno w klasycznym, jak i współczesnym repertuarze. W swojej karierze stworzyła Pani szereg bardzo różnorodnych ról, pełnych dramatyzmu i zadumy, ale też ironii, dystansu, lekkości. To przejaw Pani niezwykłego talentu i zaangażowania, które wielokrotnie wyróżniane były brawami zachwyconej publiczności oraz nagrodami krytyków" - podkreślił Andrzej Duda w liście zamieszczonym w niedzielę na stronie internetowej prezydent.pl.

"Mówi się czasem, że najwybitniejsi wykonawcy potrafią współodczuwać z granym przez siebie bohaterem, że o ich wielkości świadczy umiejętność ożywiania roli, wyposażania jej w szczere emocje i przeżycia. Prawdziwość tych słów bez wątpienia znajduje potwierdzenie w Pani głęboko ludzkich kreacjach aktorskich" - napisał prezydent.

Przywołał zagraną przez aktorkę postać Pani Rollisonowej z filmu "Lawa". "W niezwykle sugestywnej formie oddała Pani znany z polskiej tradycji i historii przejmujący ból matki cierpiącej, która mimo przeciwności do końca walczy o prawdę i sprawiedliwość" - zauważył Andrzej Duda.

Podziękował też Budzisz-Krzyżanowskiej za przekazywanie doświadczenia scenicznego kolejnym pokoleniom, "uwrażliwiając je na intensywność i prawdę aktorskiego przekazu".

Życzył też jubilatce "satysfakcji z sukcesów artystycznych, wielu lat w zdrowiu oraz wszelkiej osobistej pomyślności".