Podczas tegorocznej, trzeciej edycji, organizatorzy chcą w szczególny sposób sposób upamiętnić zmarłego w ubiegłym roku Andrzeja Wajdę.
Bytom Film Festival, nazwany także Festiwalem Popularyzatorów Filmowych, pierwszą edycję miał w 2014 r. Organizatorzy chcą dzięki tej imprezie odkrywać i dzielić się śląską kinematografią, a także doceniać zarówno profesjonalistów, jak i amatorów, zajmujących się promocją i krytyką kina. Na bytomskich scenach spotykają się nie tylko filmowcy, ale też blogerzy, recenzenci i krytycy.
Jak zapowiedzieli organizujący festiwal Michał Tyszkiewicz i Katarzyna Panas, widzowie w tym roku będą mogli podczas pokazów zapoznać się z najnowszymi technologiami stosowanymi w kinematografii, m.in. Virtual Reality. Obejrzą też filmy wybitnych twórców polskiego kina.
„Tegoroczna edycja festiwalu będzie wyjątkowa. Chcemy przede wszystkim upamiętnić jednego z najwybitniejszych reżyserów – Andrzeja Wajdę” - mówiła podczas konferencji prasowej zapowiadającej Katarzyna Panas, która jest koordynatorem ds. artystycznych tej imprezy.
Podczas festiwalu publiczność będzie mogła zobaczyć jedno z największych dzieł Wajdy - „Ziemię obiecaną”. Organizatorzy chcą wyjść poza tradycyjne sale kinowe - ten film widzowie zobaczą w scenerii bytomskiego sądu. Ten gmach z połowy XIX w. wyróżnia się trzykondygnacyjnym dziedzińcem z krużgankami, nakrytym przeszklonym dachem.
W ramach festiwalu organizowane są dwa konkursy: filmowy i krytyków. Uczestnicy tego pierwszego powalczą o Bytomskie Lwy w trzech kategoriach: fabuła, dokument oraz eksperyment/animacja. W drugim konkursie ocenianie będą nie tylko recenzje filmów, ale także blogi, które najbardziej spodobają się publiczności. Do konkursu zgłosiło się ponad 130 filmów, jak również ponad 70 blogów i recenzji.
Organizatorem Bytom Film Festiwal jest Towarzystwo Miłośników Bytomia, zaś partnerami wydarzenia są m.in. samorząd Bytomia, Bytomskie Centrum Kultury, Teatr Rozbark, Miejska Biblioteka Publiczna, Opera Śląska i Muzeum Górnośląskie.