Szacuje się, że podczas Akcji Reinhardt Niemcy wymordowali około 2 milionów Żydów.
Książka Libionki – badacza zagłady Żydów, kierownika działu naukowego w Muzeum na Majdanku - jest adresowana do szerokiego grona czytelników, wszystkich zainteresowanych tą tematyką.
„Zajmuję się Zagładą od 20 lat. Napisałem na ten temat wiele, o różnych aspektach, ale dotąd kierowałem to moje pisanie do naukowców i badaczy. Tutaj ten odbiorca, czytelnik ma być inny. Ta książka skierowana jest do ludzi, którzy nie są historykami, nie znają się, niewiele czytali na ten temat, a chcą się czegoś dowiedzieć na poziomie podstawowym” - powiedział Libionka dziennikarzom podczas prezentacji książki w czwartek w Lublinie.
Jak dodał, dotychczas wiele już napisano o zagładzie Żydów na ziemiach polskich, ale brak opracowania, które by ten temat obejmowało w sposób przystępny i systematyczny. „W mojej książce nie ma interpretacji, jest faktografia. Chciałem pokazać, co się zdarzyło, tak, aby to mogło do ludzi dotrzeć. (…) Istnieje pusta przestrzeń po Żydach (…) będziemy jeszcze długo zmagać się z pamięcią o Zagładzie. Napisałem tę książkę, by było się z czego o niej uczyć” – dodał.
Jak podkreślał, jego celem było zaprezentowanie problematyki Zagłady w sposób uporządkowany, problemowo-chronologiczny. Autor rozpoczyna od opisu sytuacji Żydów przed wojną w kontekście nazistowskiej ideologii antysemityzmu, ale główne partie książki dotyczą lat 1942–43, kiedy większość polskich Żydów została wymordowana. Libionka opisuje działania sprawców i mechanizmy eksterminacji, m.in. budowę obozów zagłady, deportacje Żydów, grabież ich mienia.
W książce przedstawione są poszczególne etapy Akcji Reinhardt, czyli zrealizowanej w sposób zaplanowany przez hitlerowców operacji, mającej na celu wymordowanie całej ludności żydowskiej pozostającej na terenie Generalnego Gubernatorstwa i deportowanej w ten rejon.
Akcję Reinhard rozpoczęła w nocy z 16 na 17 marca marcu 1942 r. likwidacja getta w Lublinie, skąd wywieziono Żydów do obozu zagłady w Bełżcu. Obóz ten był jednym z trzech obozów zagłady – obok Treblinki i Sobiboru – w których Niemcy zamordowali łącznie ok. 1,5 mln Żydów z Polski i różnych krajów Europy. Kolejne setki tysięcy zginęły z gettach, podczas masowych egzekucji, deportacji a także w obozach pracy, czy w obozie koncentracyjnym na Majdanku.
W Lublinie funkcjonował sztab Akcji Reinhardt. Zakończona ona została masową egzekucją Żydów 3 i 4 listopada 1943 r. (akcja pod nazwą „Erntefest” tzn. „Dożynki”), kiedy w obozie na Majdanku hitlerowcy zastrzelili jednego dnia ponad 18 tys. Żydów, a kolejne 24 tys. zamordowano w innych obozach.
Szacuje się, że łącznie do listopada 1943 r. Niemcy wymordowali ok. 2 miliony Żydów z Polski i innych krajów europejskich.
Libionka we wstępie do książki podkreśla, że uporządkowanie wiedzy o Zagładzie jest bardzo potrzebne, bo Polacy wciąż mało o tym wiedzą. Przywołuje badania przeprowadzone w 2009 r. na zlecenie Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, z których wynika, że na Treblinkę jako miejsce zagłady wskazało - 13,8 proc. Polaków, na Sobibór - 1,9 proc., a na Bełżec - zaledwie 0,9 proc.
Dyrektor Muzeum na Majdanku Tomasz Kranz podkreślił, że europejska pamięć o Zagładzie jest zdominowana przede wszystkim przez były niemiecki obóz Auschwitz-Birkenau.
„Obozy Akcji Reinhardt – Treblinka, Bełżec, Sobibór - wychodzą trochę z cienia Auschwitz-Birkenau. W Niemczech przygotowywana jest duża publikacja, która ma ukazać miejsca Zagłady na Wschodzie, żeby uświadamiać, że (…) miejsc zbrodni jest dużo więcej. One są też w naszym regionie i my jako muzeum staramy się to prezentować i o tym mówić. Ta książka jest tego najlepszym przykładem” – powiedział Kranz.