Festiwal rozpocznie się koncertem nominowanego do tegorocznych Fryderyków zespołu Kamil Piotrowicz Sextet. Piotrowicz to muzyk młodego pokolenia. „To kontynuator tradycji polskiej szkoły jazzu – tradycji Komedy i Trzaskowskiego” – mówił wcześniej Leszek Możdżer, dyrektor artystyczny festiwalu.
Spośród zagranicznych gwiazd do Wrocławia przyjadą m.in. saksofonista Ravi Coltrane, syn legendarnego jazzmana Johna Coltrane'a. Amerykanin wystąpi na koncercie poświęconym pamięci jego ojca. Zagra z mieszkającym na co dzień w Los Angeles Dariuszem Oleszkiewiczem.
Przed wrocławską publicznością wystąpią również cenieni perkusiści jazzowi - Jeff "Tain" Watts oraz Kendrick Scott. Gwiazdą tegorocznej edycji jest również saksofonistka Tia Fuller. Amerykańska jazzmanka współpracował m.in. Beyonce.
Podczas wrocławskiego festiwalu przypada Światowy Dzień Jazzu (30 kwietna). Organizatorzy zaplanowali, że tego dnia w programie festiwalu będzie królował polski jazz. Od wczesnego popołudnia do późnej nocy na czterech scenach Impartu i scenie plenerowej wystąpi kilkanaście polskich zespołów - wśród nich m.in. Zbigniew Namysłowski Quartet, Piotr Wojtasik z Tribute to Akwarium, Cracow Jazz Collective czy Magda Zawartko i Grzegorz Piasecki.
„30 kwietnia wszystkie festiwalowe sceny oddajemy polskim artystom jazzowym. Chcemy, aby Jazz nad Odrą stał się ambasadorem polskiej muzyki jazzowej za granicą. Światowy Dzień Jazzu Polskiego jest tego zapowiedzią” – powiedział Krzysztof Maj, dyrektor generalny festiwalu.
Jazz nad Odrą odbywa się nieprzerwanie od 1964 r. i jest jednym z najstarszych festiwali jazzowych w Polsce. Festiwal zakończy się 30 kwietnia.