"Tysiące Głuchych w całej Polsce kibicuje Iwonie. W czasie premierowego odcinka z niecierpliwością czekaliśmy na jej występ. Chcemy oglądać program na równych prawach – wiedzieć, co mówią prowadzący i jurorzy. Dlatego tak ważne są dla nas napisy lub tłumacz języka migowego" - głosi petycja środowiska głuchych, która pojawiła się w internecie po emisji piątkowego odcinka programu "Taniec z gwiazdami".
"TzG" to widowisko, w którym popularni aktorzy, prezenterzy, celebryci prezentują układy taneczne w towarzystwie profesjonalnych tancerzy, przygotowujących ich do występu. Jedną z uczestniczek obecnie emitowanej edycji "TzG" jest Iwona Cichosz - tłumacz języka migowego, Miss Świata Głuchych 2016, a także półfinalistka konkursu "Człowiek bez barier", który ma pokazywać, że niepełnosprawność nie musi ograniczać ludzi i kojarzyć się z biernością. Tuż po swym występie w piątkowym programie powiedziała mediom, że ma nadzieję, iż jej udział choć "troszeczkę zmieni postrzeganie i myślenie o głuchych w Polsce".
Jak wynika z internetowej petycji, jej występ w telewizji śledziły "tysiące głuchych", którzy chcieli "kibicować przedstawicielce swojego środowiska". W premierowym odcinku Cichosz z partnerem zdobyli trzecie miejsce. "Jest to wielki sukces Iwony i powód do dumy całej społeczności niesłyszących. Tym bardziej jesteśmy zainteresowani tym, jak będzie sobie dalej radzić" - podkreślono w petycji.
Apel wsparł prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Integracja, Piotr Pawłowski. Jak podkreślił w liście do władz Polsatu, występ Cichosz to krok naprzód w "budowaniu świata bez barier". Przypomniał też, że jest ona kolejną już uczestniczką "TzG" z niepełnosprawnością, wcześniej był nim Jan Mela (chłopak, któremu po porażeniu prądem amputowano dwie kończyny).
"Dostępność przekazów audiowizualnych jest niezwykle istotna w życiu osób z niepełnosprawnościami" - podkreślił Pawłowski i zaapelował, by kolejny odcinek widowiska głusi mogli już odbierać "bez barier".
Polsat zadeklarował, że "analizuje" prośbę, ale podkreśla, że wprowadzenie jakiejś formy tłumaczenia na język migowy lub napisów nie jest prostą sprawą "ze względów technicznych i produkcyjnych czy nawet licencyjnych". "Telewizja Polsat podejmuje wiele działań w celu umożliwienia osobom z dysfunkcją wzroku i słuchu dostępu do naszych programów" - podkreślił rzecznik stacji, Tomasz Matwiejczuk w przesłanym PAP stanowisku.
Środowisko osób głuchych podkreśla, że zaproszenie jednej z ich koleżanek do tanecznego show pokazuje, że "człowiek z wadą słuchu może osiągać sukcesy" i przełamuje barierę niepełnosprawności. "Prosimy o przełamanie kolejnej – umożliwienie nam obejrzenia programu z napisami" - głosi apel do władz Polsatu.