Kiedy ponad rok temu Polskie Nagrania postanowiły wydać jego antologię, skończyło się aż na siedmiu płytach. A i tak twórcy wydawnictwa musieli się bardzo mocno ograniczać.
Każdy z nas zna jego przeboje, nie każdy jednak wie, że to on je napisał. „Mam ochotę na chwileczkę zapomnienia”, „Jeszcze w zielone gramy”, „Tak bym chciała kochać już”, „Nie bądź taki szybki Bill”. Część z jego piosenek to przeboje serialowe, jak słynne „40 lat minęło” czy „Wojna domowa”. Bo jako twórca muzyki do seriali zapamiętany będzie najsilniej: „Czterdziestolatek”, „Kolumbowie”, „Janosik”, „Alternatywy 4”. Jego temat do „Stawki większej niż życie” prezentowany był w szkołach muzycznych na całym świecie jako wzorcowy. Dodajmy jeszcze dziesiątki kompozycji stworzonych do filmów pełnometrażowych, by wymienić tylko „Rozmowy kontrolowane”, „Wierną rzekę” czy „Zaklęte rewiry”.
Ten przytłaczający dorobek przysłania fakt, że Matuszkiewicz był najpierw utalentowanym jazzmanem i saksofonistą, legendą krakowskiej sceny. „Ach to był szał, gdy Duguś grał na saksofonie” – śpiewał o nim Wojciech Młynarski. Obdarzony jest kapitalnym poczuciem humoru i ogromnym dystansem do siebie. – Kompozytor musi mieć nie natchnienie, a zamówienie – powtarza z uporem.
Ludzie Niepodległości / Dziennik Gazeta Prawna
O mały włos nie został fotografem, choć zdjęcia pozostały jego pasją. Gdyby kiedyś, za namową kumpli, nie przekonał się, że za dwa wieczory na scenie zarabia więcej niż za tydzień pracy w laboratorium, polska muzyka byłaby znacznie uboższa.
Zobacz, kto jeszcze znalazł się na naszej liście: