W wieku 69 lat zmarł Gregg Allman, założyciel i solista legendarnej grupy rockowej The Allman Brothers Band. "Muzyk pożegnał się z życiem w swym domu w Savannah, w stanie Georgia" – napisano w komunikacie ogłoszonym w sobotę na stronie internetowej zespołu.
Grupa The Allman Brothers Band, założona w 1969 r. przez Gregga Allmana, grającego na instrumentach klawiszowych i jego brata, Duane'a, który grał na gitarze, przetrwała z przerwami do 2014 r., gdy odbył się ostatni koncert zespołu.
The Allman Brothers Band jest uważany za jedną z najbardziej wpływowych grup rockowych poprzedniego stulecia. W twórczości zespołu przeplatały się ze sobą różne style i gatunki m.in. hard rock, jazz rock, southern rock, folk rock oraz country rock.
Przełomowym momentem w historii grupy był koncert dany w Fillmore East w Nowym Jorku – zarejestrowany i wydany na płycie. W dyskografii grupy był to jeden z najważniejszych dysków. W kilka miesięcy po tym występie, Duane Allman, lider grupy, zginął w wypadku motocyklowym. Rok później w podobnych okolicznościach zginął basista, Berry Oakley. Zespół zdołał przetrwać ten kryzys, ale rozpadł się w 1982 r.
Triumfalny powrót na scenę zespołu The Allman Brothers Band nastąpił w 1991 r. Muzycy nagrali kilka ważnych płyt. W 1995 roku zespół został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame. Ostatni koncert grupy miał miejsce w październiku 2014 roku w Nowym Jorku.
Do największych przebojów grupy zalicza się: Whipping Post, Midnight Rider, Revieval, Blue Sky, Ramblin’ Man, In Memory of Elizabeth Reed, Les Bres in A Minor i High Falls.(PAP)