Słynna kantata żałobna Johannesa Brahmsa – Niemieckie Requiem zabrzmi w Wielki Piątek w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej podczas finałowego koncertu 21.Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena.

Kantatę żałobną Johannesa Brahmsa zwaną – Niemieckim Requiem na sopran, baryton, chór i orkiestrę wykona w koncercie finałowym Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena Chór Opery Narodowej, przygotowany przez Mirosława Janowskiego oraz Sinfonia Varsovia pod dyrekcją Leopolda Hagera.

Partię sopranu wykona niemiecka śpiewaczka Marlis Petersen. "Jest to obecnie jeden z najbardziej liczących się głosów na świecie" - powiedziała PAP Elżbieta Penderecka, dyrektor generalna Festiwalu.

Petersen zasłynęła jako znakomita wykonawczyni roli Lulu w operze Albana Berga, którą śpiewała m. in. na scenie Metropolitan Opera w Nowym Jorku. W Warszawie Petersen towarzyszyć będzie baryton Thomas E. Bauer.

Kantata żałobna Brahmsa to dzieło dedykowane pamięci rodziców kompozytora. Zostało napisane przez młodego jeszcze Johannesa Brahmsa i wykonane po raz pierwszy w całości w lipskim Gewandhaus w roku 1861. Nie jest to katolicka msza żałobna - Brahms sam był wyznania ewangelickiego, lecz siedmioczęściowe oratorium skomponowane do słów Pisma Świętego. Pełna oryginalna nazwa kompozycji brzmi: "Ein deutsches Requiem nach Worten der Heiligen Schrift" op. 45.

Jeden z biografów kompozytora napisał: „Jeżeli istnieje w całej literaturze dzieło, które potrafi wlać siłę i spokój w bolejące po stracie ukochanej osoby serce … to jest nim +Requiem+ Brahmsa. Jak długo będzie istnieć na ziemi boleść ludzka i żal, tak długo trwać będzie to nieprześcignione, mistrzowskie dzieło, stanowiące źródło ożywczej pociechy dla milionów wrażliwych dusz”.

Koncerty 21. Wielkanocnego Festiwalu Ludwiga van Beethovena odbywały się w Warszawie oraz Gdańsku, Katowicach, Krakowie, Lublinie, Radomiu, Szczecinie i Zabrzu. Festiwal, który rozpoczął się 2 kwietnia, zakończy się 14 kwietnia.

21. Wielkanocny Festiwal Ludwiga van Beethovena honorowym patronatem objął prezydent Andrzej Duda.