Emanujący erotyzmem, irlandzko-kanadyjski horror "Internat" wejdzie do polskich kin już 26 października. Połączeniem strachu i namiętności zachwycają się krytycy...

Bohaterkami tego pełnego erotycznych napięć horroru są młode mieszkanki angielskiego internatu. Młode kobiety ulegają sile zmysłowości i namiętności, która zaczyna się w nich rodzić. Jedną z mieszkanek internatu jest zafascynowana gotyckimi powieściami Rebecca, która zauważa, że skrycie adorowana przez nią przyjaciółka Lucie, coraz bardziej interesuje się nową koleżanką Ernessą. Zazdrosna Rebecca zaczyna obserwować nową uczennicę...

W tym samym czasie w internacie rozgrywa się tragedia. W tajemniczych okolicznościach giną pracownicy i mieszkanki internatu. Nikt jednak nie wie, kto może być sprawcą, bądź... sprawczynią tych przerażających zbrodni.

Scenariusz, na podstawie własnej powieści, napisała Rachel Klein, a wyreżyserowała Mary Harron.

Film

"Internat" wejdzie na ekrany polskich kin 26 października, a na ekranie zobaczymy m.in.: Sarah Gadon, Lily Cole oraz Scotta Speedmana.

Film dobrze ocenia amerykańska prasa. "Emanuje strachem i napięciem seksualnym" - pisze "Rolling Stone", a boxofficemagazine.com zachwyca się namiętnością... "Film Harron uwodzi najskuteczniej w scenach fantazji głównej bohaterki, którą pobudza narastająca zazdrość. +Internat+ napędzają pierwsze oznaki kobiecych namiętności".