Fani horrorów zapewne się ucieszą. 2 listopada do kin trafi "Silent Hill: Apokalipsa 3D" - druga część głośnego horroru z 2006 roku. W głównych rolach znów wystąpili Sean Bean i Radha Mitchell.

Twórcy filmów "Silent Hill" czerpią inspirację z serii gier wideo zaliczanych do gatunku "survival horror".

Reżyserem filmu "Silent Hill: Apokalipsa 3D" jest Michael J. Bassett, który twierdzi, że "Silent Hill" przypomina mu wizje piekła przedstawiane przez Hieronima Boscha i makabreski Francisca Goi. "To była ta paleta kolorów, którą chciałem uzyskać" - mówi.

Bohaterką filmu jest Heather, która przez całe życie prześladowana jest przez niebezpieczne, dziwne i niewytłumaczalne siły. W dniu jej 18. urodzin nawiedzają ją kolejne koszmary. Przerażona tajemniczym zniknięciem ojca, dziewczyna dowiaduje się, że nie jest osobą, za którą się dotychczas uważała.

To odkrycie przenosi ją do świata pełnego przerażających demonów. Jeżeli ich nie zwycięży, utknie w rzeczywistości Silent Hill na zawsze...

W filmie zagrali: Sean Bean, Radha Mitchell, Carrie-Ann Moss, Malcolm McDowell i Deborah Kara Unger.

W całkowitym zanurzeniu się w tę mroczną historię pomóc ma widzom technika 3D. "Mamy nadzieję, że widzowie będą się czuli tak samo przerażeni i schwytani w pułapkę, jak nasi bohaterowie" - mówi współproducent filmu Laurent Hadida.

"Silent Hill: Apokalipsa 3D" w kinach od 2 listopada.