Jest rok 2072, a podróże w czasie są już normalnością. Mafia wykorzystuje je do swoich porachunków. Niewygodnych ludzi wysyła w przeszłość, by tam przy pomocy płatnych zabójców zwanych Loopers skutecznie ich likwidować.
Najlepszy z Loopersów otrzymuje rozkaz zlikwidowania nadesłanego z przyszłości Joe. Nagle okazuje się, że jest nim on sam. Moment zawahania kosztuje go bardzo wiele, jednak nie decyduje się wykonać zadania. Mimo tego, że uratował życie sobie samemu, doskonale wie, że jego pracodawcy nie tolerują choćby najmniejszej wpadki...
"Wszystko nadzoruje pewien facet, którego ludzie nazywają Rainmaker" - opowiada Bruce Willis, który wciela się w postać starszego Joe. "Pociąga za wszystkie sznurki, organizuje masowe egzekucje i sprawuje rządy za pomocą absolutnego terroru. Moja postać dowiaduje się, gdzie Rainmaker mieszkał 30 lat wcześniej. Wyrusza więc w podróż do przeszłości z misją - zabić młodego Rainmakera i naprawić przyszłość. Co oczywiście nie jest takie proste" - mówi aktor.
Reżyserem i autorem scenariusza jest Rian Johnson. W Joego wcielili się Joseph Gordon-Levitt - młodszy Joe oraz Bruce Willis - starszy Joe, a towarzyszy im Emily Blunt.
Willis twierdzi, że nikt nie musiał go przekonywać do wzięcia udziału w tym projekcie. "Kiedy dostałem scenariusz, od razu zadzwoniłem do mojego agenta i powiedziałem mu, że wchodzę w to" - powiedział aktor.
Zdjęcia do filmu powstawały w Nowym Orleanie, Napoleonville i Szanghaju. Realizowano je od 24 stycznia do 1 kwietnia 2011 roku.
"Looper - pętla czasu" w kinach od 2 listopada.