Grali już tam w 2010 roku (dwukrotnie) i brzmienie było bez zarzutów. W Łodzi trzeba się przygotować na dwugodzinną ucztę nie tylko z materiałem z krążka „Delta Machine”. Depeche Mode zagrają też na pewno stare hity w stylu „Walking in My Shoes”, „Black Celebration”, „Behind the Wheel”, „Policy of Truth”, „Never Let Me Down Again”, „Personal Jesus” i oczywiście „Enjoy the Silence”. Niektóre w zaskakujących wersjach. Na scenie obok członków DM pojawią się ich stali współpracownicy: Christian Eigner (perkusja) oraz Peter Gordeno (klawisze, wokal). Fani tradycyjnie szykują specjalne koncertowe akcje, które dla tych, którzy nie uważają się za wyznawców DM, mogą wydawać się śmieszne, ale wielbicile zespołu na pewno w Łodzi ich nie odpuszczą. Wśród propozycji fanów na najpopularniejszym forum znajdują się m.in. puszczanie czarnych balonów przy utworze „Black Celebration” oraz wspólne śpiewanie fragmentu tekstu „Master And Servant” przed bisami. Warto dodać, że bilety na łódzki koncert zostały już dawno wyprzedane, ale ci, którzy nie będą mieli szansy się na nim pojawić, powinni wiedzieć, że stały wizualny współpracownik zespołu Anton Corbijn sfilmował ich dwa występy w Berlinie w zeszłym roku. A to oznacza, że możemy wkrótce liczyć na koncertowe DVD z Delta Machine Tour. Supportem DM będzie duńska grupa Choir of Young Believers.
Depeche Mode | Łódź, Atlas Arena | 24.02, godz. 18.00