Drugi - po części również brytyjski - obraz, "Zniewolony - 12 years a Slave" został uznany najlepszym filmem roku. Odtwórca głównej roli, Chiwetel Ejiofor dostał BAFTĘ dla najlepszego aktora. Za najlepszą aktorkę Akademia uznała Cate Blanchett za rolę w "Blue Jasmine" Woody'ego Allena. David Russell odebrał złotą maskę w kategorii oryginalnego scenariusza, za "American Hustle", co może być dlań przedsmakiem Oscara.
Nagrodę za wybitny wkład w brytyjską produkcje kinową otrzymał w tym roku Peter Greenaway - reżyser około 80 filmów, nowatorskich, śmiałych i łamiących konwenanse, jak "8 i pół kobiety", "The Pillow Book", czy "Kucharz, złodziej, jego żona i jej kochanek". Greenaway powiedział skromnie, że jest bardzo zaskoczony tym wyróżnieniem, ale dodał: "Dziękuję BAFTA za tę nagrodę i traktuje ją jako zachętę dla ciągłego odkrywania kina na nowo".
Na uroczystości w Londynie obecny był prezes BAFTA, książę William, który wręczył Helen Mirren nominację na członka Brytyjskiej Akademii. Helen Mirren, która grała babcię Williama królową Elżbietę II w kinie i na scenie stwierdziła, że traktuje to jako sygnał, że widać nie wypadła najgorzej.