Adele już wkrótce może odebrać tytuł diwy bondowskiej piosenki słynnej Shirley Bassey, która dla słynnego agenta 007 śpiewała aż trzy razy. Sukces piosenki "Skyfall" upewnił producentów w przekonaniu, że głos Adele idealnie współgra z ponadczasowym klimatem serii filmów o przygodach Jamesa Bonda i zaproponowali jej przygotowanie utworu na potrzeby najnowszej produkcji. Artystka, która od początku powtarzała, jak wielkim zaszczytem i jednocześnie wyzwaniem jest nagranie piosenki do ikonicznej serii filmowej, wyraziła zainteresowanie propozycją.
Na decyzję wokalistki wpłynął entuzjastyczny odzew, z jakim spotkało się "Skyfall" - piosenkę nagrodzono Złotym Globem i Oscarem. Kolejny utwór filmowy Adele oprze o wątki ze scenariusza, czym zdejmie z siebie obowiązek szukania tematyki dla tekstu. Wokalistka wyznała bowiem, że brak jej pomysłów na nowe piosenki. "Nie mam o czym śpiewać" - powiedziała brytyjskiej prasie, dając do zrozumienia, że następcy jej bestsellerowej płyty "21" nie należy spodziewać się szybko. Informację potwierdził pracownik wytwórni, dla której nagrywa piosenkarka, mówiąc, że nowa płyta Adele może pojawić się na rynku dopiero za kilka lat.