Brytyjska piosenkarka Lily Allen została zaproszona przez Pink do właśnie powstającego albumu gwiazdy. Płyta, która nosi tytuł "The Truth About Love", ma być dla fanów niespodzianką, a Allen nie będzie jedyną wokalistką, która pojawi się na niej gościnnie.

"Przez ostatnich 14 lat wszyscy mi odmawiali. I nagle tym razem, gdy prosiłam o pomoc, wszyscy się zgodzili. Myślę, że to bardzo dobry znak, choć czasami zastanawiam się, jak mam to rozumieć" - powiedziała Pink.

To będzie jej szósty album w karierze, na który napisała 40 piosenek, ale tylko 13 ujrzy światło dzienne. "To jest dla mnie szczęśliwa liczba, dlatego na nią się zdecydowałam. Po raz pierwszy pocałowałam się z chłopakiem w piątek trzynastego na cmentarzu, dlatego myślę, że to dobry znak" - zaznaczyła.

Trzynaście miesięcy ma również jej córeczka Willow. Ona na razie nie jest miłośniczką muzyki mamy. "Uwielbia za to Black Eyed Peas. Najbardziej chyba lubi Dirty Bit" - przyznała Pink.

"The Truth About Love" pojawi się na rynku 18 września. Singiel "Blow Me (One Last Kiss) będzie można posłuchać już 27 lipca.