Cher nie przestaje zaskakiwać. Obecnie pracuje nad swoim ósmym albumem, a o pomoc poprosiła Timbalanda, amerykańskiego producenta muzyki R&B. To niejedyna nowa twarz, która pojawi się na płycie.

Niedawno Cher ogłosiła, że w jej nowym krążku udział będzie miała również Pink.

"Dziś wieczorem popracuję z Timbalandem. Ma superpiosenki, ale nie są wcale łatwe. Poświęcę na to na pewno parę godzin" - zapowiedziała na Twitterze.

Amerykańska piosenkarka podkreśliła, że chciałaby jak najszybciej mieć za sobą prace nad nowym albumem.

"Ostatnio weszłam do studia i przez dwie godziny non stop śpiewałam. Wiem, że to wykańcza, ale nienawidzę długo pracować nad jedną rzeczą. Mam zbyt wiele pomysłów na minutę, by móc poświęcić wiele czasu na jeden album. Poza tym więcej czasu wcale nie sprawi, że moja piosenka będzie lepiej brzmiała" - podkreśliła 66-letnia wokalistka.

Płyta ma się ukazać przed świętami Bożego Narodzenia. Już w październiku będzie można posłuchać singla.