Znana z muzycznych przemian Renata Przemyk ponownie intryguje. Tym razem artystka zdecydowała się przenieść akustyczny materiał, z jakim koncertowała od kilku miesięcy, do studia nagraniowego. Na płycie "Renata Przemyk Akustik Trio" usłyszymy 13 piosenek, w tym niepublikowany wcześniej utwór "Jakby nie miało być". Nad nowymi aranżacjami Przemyk pracowała z gitarzystą Maciejem Mąką i basistą Błażejem Chochorowskim, którzy wspomagają piosenkarkę na koncertach. Sama piosenkarka oprócz mikrofonu do ręki wzięła też akordeon i gitarę oraz zagrała na instrumentach perkusyjnych.
"Mam nadzieję, że płyta spotka się z tak samo ciepłym przyjęciem, jak koncerty +Przemyk Akustik Trio+" - powiedziała piosenkarka. Wyznała również, że to fani przyczynili się do powstania tego albumu poprzez liczne prośby i pytania o możliwość zakupienia piosenek w akustycznej formie znanej z jej występów. Dobierając repertuar koncertów i płyty, Renata Przemyk sięgnęła zarówno po swoje najpopularniejsze utwory ("Ten taniec", "Kochana"), jak i te nieco mniej znane ("Wiem", "Gites") i nadała im bardziej subtelny wymiar. Wraz z akustycznym instrumentarium na pierwszy plan wyszły te elementy śpiewanych przez nią utworów, które wcześniej znikały pod przepychem aranżacji.
Na piosenkę promującą projekt wybrano największy przebój wokalistki - "Babę zesłał Bóg". Renata Przemyk od lat wymyka się klasyfikacji. Nagrywając poetyckie teksty Anny Saranieckiej do autorskiej muzyki i współpracując z takimi muzykami, jak bracia Pospieszalscy, artystka zdobyła uznanie zarówno wymagającej publiczności, jak i surowych krytyków. Jest laureatką nagrody polskiego przemysłu fonograficznego Fryderyk.