Newsted, Stereophonics, IAMX, Negramaro i Love And Death pojawią się na scenach tegorocznego Impact Festival.

Newsted

Polskich fanów Metalliki czeka nie lada gratka – podczas drugiego dnia Impact Festival, 5 czerwca, po raz pierwszy od 1999 roku zagra w Polsce były basista zespołu Jason Newsted. Muzyk, który występował w Metallice w latach 1987-2001, zaprezentuje swój nowy zespół, zwący się po prostu Newsted. Grupa zadebiutowała w styczniu czteroutworową EP-ką „Metal”, bardzo przychylnie odebraną przez fanów i krytyków, którzy okrzyknęli ją powrotem do czystego heavy metalu. – Chciałem nagrać utwory szybkie i brzydkie, jak dawna Metallica z czasów "Kill 'em All" czy "Ride the Lightning" – zapewnia. Co ciekawe, Jason jest w zespole nie tylko basistą, ale i wokalistą. Skład uzupełniają perkusista Jesus Mendez Jr i gitarzysta Jessie Farnsworth.

Od czasu odejścia z Metalliki Newsted nagrywał i występował między innymi z Ozzym Osbournem, Voivod i supergrupą Rock Star Supernova, współtworzył też projekty Echobrain i Papa Wheelie. W 2011 roku wziął udział w sesji nagraniowej singla "Who Cares", obok między innymi Iana Gillana z Deep Purple i Tony’ego Iommiego z Black Sabbath.

Stereophonics

Kolejną atrakcją drugiego dnia Impact Festival będzie występ Stereophonics, najpopularniejszego obok Manic Streat Preaches współcześnie działającego zespołu z Walii. Autorzy takich przebojów jak "Mr. Writer", "Have a Nice Day" i "Dakota" promować będą swój ósmy już album „Graffiti on the Train” (premiera w marcu). – Ta płyta jest dla nas czymś zupełnie nowym – zapewnia wokalista i gitarzysta Kelly Jones. Jego słowa cieszą tym bardziej, że od wydania poprzedniego krążka "Keep Calm, and Carry On" minęły już cztery lata, wskutek czego w mediach coraz częściej spekulowano o możliwym zawieszeniu działalności przez Stereophonics.
Zespół słynie nie tylko ze świetnych, bardzo rozrywkowych koncertów. W znaczącym stopniu przyczynił się do zbudowania trwałego pomostu między tradycyjnym rockiem a alternatywą, wpływając tym samym na dziesiątki zespołów reprezentujących styl zwany popularnie indie rockiem.

IAMX

To może być jeden z najbardziej nieprzewidywalnych występów podczas całego Impact Festival. Drugiego dnia imprezy polscy fani będą świadkami niesamowitego show IAMX, solowego projektu Chrisa Cornera, kiedyś liderującego grupie Sneaker Pimps. Muzyk, znany ze swojego niezależnego i antykomercyjnego nastawienia, nie bał się rozwiązać swojej dawnej formacji, gdy była u szczytu sławy.

Koncerty IAMX to nacechowane erotyzmem, zapierające dech w piersiach muzyczno-wizualne przedstawienia, nawiązującymi do burleski, filmowych dzieł Federico Felliniego i takich zagadnień jak śmierć, ateizm i przede wszystkim seks. Wyróżniają się też wyzywającymi strojami i oryginalnymi projekcjami.
Muzyki IAMX również nie da się ławo sklasyfikować – stanowi połączenie popu, rocka, elektro, awangardy, ballad i estetyki dance. Zdaniem branżowych mediów, jest "wspaniała, szaleńczo ponura, ujmująco wrażliwa i krucha” (Alternative Press), mieści w sobie >>skarby, które są tak nieskazitelne i tak prawie idealne, że chce się nimi dzielić ze światem” („Blurt!”) i do jest tego „czarującą, bardzo teatralną mieszanką kąśliwego Brit Popu z elektroniką<<(Nylon)".
W 2008 roku IAMX, który w Polsce cieszy się niemal kultowym statusem, wystąpił w studiu radiowej Trójki – zapis koncertu ukazał się na albumie "Live in Warsaw". Piąty studyjny album grupy, "The Unifiled Field", trafi do sklepów już w marcu.

Negramaro

Włoski sekstet Negramaro może okazać się największym zaskoczeniem drugiego dnia Impact Festivalu. W ojczyźnie o zespole słyszał każdy, bez względu na to, czy ma lat siedem czy siedemdziesiąt – z prostego powodu: jego płyty pokrywają się tam nawet sześciokrotną platyną! Istniejąca od 1999 roku formacja ma już na koncie pięć albumów i mnóstwo przebojów – w jednym z nich, „Senza fiato”, wokalistę Giuliano Sangiorgiego wspomogła sama Dolores O’Riordan z The Cranberries!
Warto dodać, że Negramaro to pierwsza rockowa grupa z Włoch, która zdobywa międzynarodowy rozgłos, śpiewając wyłącznie w języku ojczystym.

Love and Death

Skład pierwszego dnia Impact Festival został poszerzony o jeszcze jeden zespół – Love and Death, założony przez słynnego Briana "Heada" Welcha, gitarzysty znanego z występów w grupie Korn. Grupa promować będzie debiutancką płytę "Between Here & Lost", która miała swoją premierę w styczniu. Wypełniają ją bardzo ciężkie i intensywne metalowe utwory, wzbogacone o chrześcijańskie teksty.
Występ Love and Death oznacza, że Head pojawi się na scenie pierwszego dnia Impact Festivalu dwukrotnie. Polscy fani będą mieli wyjątkową możliwość zobaczenia go również w składzie grupy Korn, którą opuścił w 2005 roku z przyczyn religijno-światopoglądowych – ochrzcił się w rzece Jordan i został baptystą. W późniejszy latach wielokrotnie podkreślał, jak bardzo dystansuje się od poczynań dawnych kolegów. W wywiadach przyznawał też, że nie chciałby, by którykolwiek z 212 podopiecznych założonego przez niego sierocińca w Baligerii słuchał ostrej muzyki. Swoje przemyślenia i wspomnienia zawarł w autobiografii "Save Me from Myself: How I Found God, Quit Korn, Kicked Drugs, and Lived to Tell My Story" (w wolnym tłumaczeniu "Zbaw mnie ode mnie samego: Jak znalazłem Boga, rzuciłem Korn, wykopałem narkotyki i dożyłem, by opowiedzieć moją historię"). Powrót Heada do Korna cieszy tym bardziej, że przez długi czas muzyk wykluczał taką możliwość.
Przypomnijmy, że Head sklasyfikowany został przez magazyn "Guitar World" na 26. miejscu listy 100 najlepszych gitarzystów heavymetalowych wszech czasów.

Impact Festival 2013:
4 czerwca:
RAMMSTEIN, SLAYER, KORN, BEHEMOTH, AIRBOURNE, MASTODON, GHOST, LOVE AND DEATH
5 czerwca:
THIRTY SECONDS TO MARS, PARAMORE, STEREOPHONICS, NEWSTED, ASKING ALEXANDRIA, IAMX, NEGRAMARO