Orange Warsaw Festival powraca na warszawski Tor Służewiec ze znakomitym lineupem. Mieszanina gatunków, artyści z różnym dorobkiem, pozamuzyczne atrakcje – tak w skrócie można określić tegoroczną edycję imprezy. Jej największą gwiazdą jest bez wątpienia Muse, ale powodów, by przyjść na Orange Warsaw Festival, jest dużo więcej.
Z dużym prawdopodobieństwem wydarzeniem OWF 2015 może stać się występ FKA Twigs. Brytyjka Tahliah Barnett, ukrywająca się pod pseudonimem FKA Twigs, wydała w zeszłym roku jeden z najciekawszych i zaskakujących albumów ostatnich lat. Jej wielowarstwowy „LP1” otrzymał znakomite recenzje światowej prasy, słusznie też doczekał się nominacji do prestiżowej nagrody Mercury Prize. W ramach promocji krążka artystka zagrała w Polsce i kilkuset szczęśliwców przekonało się, że do jej występu idealnie pasuje słowo: spektakl. Specyficzna atmosfera tajemniczości, połączona z niepokojącymi i trudnymi do sklasyfikowania dźwiękami jej zespołu oraz brzmiący jakby nieziemsko głos samej Tahliah zachwycą zapewne najbardziej wymagających bywalców koncertów. FKA Twigs wystąpi drugiego dnia festiwalu. Kilka godzin wcześniej zaprezentuje się niemniej barwna wokalistka z Wysp, Paloma Faith. Kilka tygodni temu w rozmowie zdradziła mi, że podczas koncertów zmienia się w często zaskakujący nawet dla niej sposób. Że scena daje jej niezapomniane przeżycia oraz okazję się wykrzyczeć, wejść w niepowtarzalne interakcje z publicznością. Oby tak było podczas jej sobotniego koncertu. Drugi dzień to również występy londyńskich indierockowców z Palma Violets, rapera Big Seana oraz autora hitu ostatnich miesięcy „Uptown Funk” Marka Ronsona.
Pierwszy dzień OWF to dwa duże wydarzenia: projekt byłego gitarzysty Oasis Noel Gallagher’s High Flying Birds (ważna wiadomość dla fanów Oasis: Noel wykonuje na aktualnej trasie także numery swojej byłej kapeli) oraz mistrzowie tanecznej elektroniki z Wysp, The Chemical Brothers. Pierwszy zaprezentuje najnowszy, znakomity materiał „Chasing Yesterday”, drudzy fragmenty z planowanej na wakacje płyty „Born in the Echoes”. Trzeba też wspomnieć o kalifornijczykach z Papa Roach oraz energetycznych Crystal Fighters z Londynu.
W niedzielę finał imprezy. Zanim na scenę wyjdzie Muse, pojawi się na niej właściciel jednego z najciekawszych męskich głosów ostatniego czasu, Brytyjczyk Benjamin Clementine. Zupełnie inne, ostre dźwięki będą rządzić podczas występów australijskiego Parkway Drive, brytyjskiego Asking Alexandria oraz Incubus, którzy w Polsce zagrają po raz pierwszy. Ten dzień to również Bastille, Metronomy i psychodeliczny Birth of Joy z Holandii.
Na OWF zaprezentuje się także cała plejada polskich artystów. Wystąpią chociażby Hey, Kari, Agyness B. Marry, Kamp!, Baasch, Organek, Molesta Evenement, Maria Peszek i Bokka. W festiwalowym miasteczku nie zabraknie też poza muzycznych atrakcji. Będą dostępne strefy designu, sportowe, relaksu oraz dla dzieci.
Orange Warsaw Festival | Warszawa | 12–14.06