Brett Anderson i spółka wciąż nie stracili umiejętności budowania nastroju i pisania przejmujących kompozycji z mocnymi tekstami. A lider wciąż dysponuje urzekającym, niepodrabialnym wokalem. Czego można chcieć więcej od Suede?
Dziennik Gazeta Prawna

Trwa ładowanie wpisu

W 1992 roku, jeszcze przed wydaniem debiutanckiej płyty, zespół Suede zasłużył zdaniem magazynu „Melody Maker” na epitet „The Best New Band in Britain”. O tym, że nie były to bezpodstawne słowa, grupa przekonała niedowiarków późniejszym o rok debiutem „Suede”. Krążek wylądował na szczycie list sprzedaży, dostał znakomite recenzje i otrzymał Mercury Prize. To od niego, w czasie powszechnego zachwytu grunge’em, rozpoczęła się era popularności britpopu. Gitarowe granie i odważne teksty (chociażby o biseksualności) lidera Bretta Andersona wypełniały kolejne płyty Suede, aż do początku wieku i ogłoszenia przez Bretta, że artystycznie Suede się wypaliło, dlatego zawiesza działalność. Trzy lata temu powrócili znakomicie przyjętą płytą „Bloodsports”. „W tych piosenkach jest wszystko, co charakteryzuje Suede: dramat, melodie i hałas” – powiedział o niej Anderson, który scalił materiał swoim specyficznym, melancholijnym wokalem. Suede odżyli, bo zrozumieli, że nie muszą i nie chcą już ścigać się na single i cisnąć piosenek na listy przebojów. Ze swoją siódmą studyjną płytą poszli jeszcze dalej. „Night Thoughts” to w zasadzie concept album, w którym kompozycje przechodzą płynnie jedna w drugą i którego pełną siłę poznaje się po przesłuchaniu całości. Anderson wypełnił album przemyśleniami mężczyzny w średnim wieku (ma 48 lat), przemyśleniami niekoniecznie pozytywnymi. Do płyty powstał film wyreżyserowany przez Rogera Sargenta, brytyjskiego fotografa przez wiele lat współpracującego z najważniejszymi magazynami muzycznymi.
„Night Thoughts” zaczyna się od mrocznych, przygniatających smyczków. Potem kompozycja „When You Are Young” przechodzi w artrockowy klimat, a Brett daje wyjątkowy popis swojego egzaltowanego wokalu. Kompozycja przechodzi w „Outsiders”, jeden z potencjalnych singlowych hitów. Hymn na cześć outsiderów zbliża się do wczesnych dokonań Suede. Popowo-rockowy potencjał mają też „No Tomorrow” i „Like Kids”. Są też krótkie numery bardziej bazujące na budowaniu klimatu niż melodii: „Pale Snow”, „When We Were Young”. No i przejmująca ballada „Tightrope”. Suede znakomicie zbudowali nastrój tej płyty, dawkując emocje i zmieniając klimat jak w dobrym filmie.
Brett Anderson i spółka wciąż nie stracili umiejętności budowania nastroju i pisania przejmujących kompozycji z mocnymi tekstami. A lider wciąż dysponuje urzekającym, niepodrabialnym wokalem. Czego można chcieć więcej od Suede?
Krążek można kupić w wersji z filmem na CD/DVD.
Suede | Night Thoughts | Warner