Pięć zespołów jazzowych będzie walczyć o nagrodę w konkursie odbywającym się w ramach festiwalu Jazz Wolności. Podczas finałowego koncertu festiwalu - odbywającego się 27 sierpnia w Sopocie - wystąpi skrzypek i saksofonista Michał Urbaniak.

Festiwal odbędzie się w 60. rocznicę I Ogólnopolskiego Festiwalu Muzyki Jazzowej, który zorganizowano w 1956 r. w Sopocie z inicjatywy pisarza Leopolda Tyrmanda, dziennikarza Franciszka Walickiego oraz szefa gdańskiej Estrady Jerzego Kosińskiego. Jak przed 60 laty, także tegoroczny festiwal ma stanowić platformę, dzięki której szerokiej widowni zaprezentować się będą mogli młodzi twórcy polskiego jazzu.

"Gramy tylko jeden dzień, ale za to oferujemy wiele atrakcji. Będzie osiem koncertów, w tym zagra pięciu finalistów naszego konkursu dla młodych muzyków jazzowych" - powiedział podczas środowej konferencji prasowej w Warszawie Piotr Matla, dyrektor artystyczny festiwalu Jazz Wolności. "Chcieliśmy pokazać nowe projekty jazzowe, zaprosić polskich muzyków i związać się z nimi na dłużej, pomóc im w niezwykle trudnej pracy promocyjnej, związanej z muzyką jazzową" - dodał.

Finalistów wybrało jury konkursowe w składzie: Michał Urbaniak, Piotr Turkiewicz, Jerzy Szczerbakow, Ryszard Wojciul oraz Jerzy Małek.

Do konkursu dla muzyków i zespołów jazzowych przystąpiło 36 wykonawców. W finale znalazło się pięć grup: Paweł Wszołek Quintet, Zagórski/ Kądziela Quartet, Maciek Wojcieszuk Quintet, Piotr Scholz Sextet oraz Ulyana Hedzik. Nagrodą w konkursie jest m.in. wywiad, "okładka" wrześniowego numeru magazynu jazzowego JazzPRESS oraz udział w kolejnej edycji festiwalu i sesja nagraniowa w Radiu Gdańsk.

Nagrodą specjalną jest kontrakt płytowy z wydawnictwem For Tune, który otrzyma jednak niekoniecznie zwycięzca konkursu - tylko artysta, który zostanie najlepiej oceniony przez przedstawicieli wytwórni.

Jak ocenił członek jury konkursowego Jerzy Szczerbakow i współtwórca e-miesięcznika JazzPRESS i prezes fundacji EuroJAZZ, poziom artystyczny przysyłanych zgłoszeń był bardzo wysoki. "Nie byłem tym zaskoczony. W tej chwili jest bardzo wielu znakomitych młodych muzyków. Miałem duży dylemat, ponieważ poziom był nie tylko wysoki, ale także wyrównany. Znakomicie wróży to przyszłości polskiego jazzu" - zauważył.

Sopocki festiwal otworzy parada nowoorleańska - na wzór parady, jaka zainaugurowała imprezę z 1956 r. - która przejdzie ulicą Bohaterów Monte Cassino, od kościoła św. Jerzego do Placu Przyjaciół Sopotu.

Scena główna festiwalu stanie na Skwerze Kuracyjnym przy molo. W ciągu dnia publiczności zaprezentują się uczestnicy konkursu - każdy wystąpi z 25 minutowym koncertem. Zwieńczeniem imprezy będzie wieczorny koncert, podczas którego zagra Łukasz Juźko Quartet i Eskaubei and Tomek Nowak Quartet.

Dodatkowo zaplanowano "czytanie" słynnej powieści kryminalnej "Zły" Leopolda Tyrmanda, a także pokazy trzech filmów dokumentalnych poświęconych pianiście i kompozytorowi Krzysztofowi Komedzie-Trzcińskiemu ("Czas Komedy", "Ulubieńcy Bogów umierają młodo" oraz "Jazz w Filharmonii"), pochodzących z archiwum Telewizji Polskiej.

Największym wydarzeniem festiwalu będzie koncert skrzypka i saksofonisty Michała Urbaniaka, który wystąpi z zespołem Young Lions.

Muzyk urodził się w Warszawie w 1943 roku, ale wychował w Łodzi. Pierwsze koncerty dawał w łódzkim klubie Siódemki (Piotrkowska 77). W szkole muzycznej kształcił się jednak w grze na skrzypcach. Występował w grupie Jazz Rockers Zbigniewa Namysłowskiego, z którą zagrał na festiwalu Jazz Jamboree w 1961 roku.

W 1962 r. występował w Stanach Zjednoczonych, m.in. na festiwalu w Newport, jako członek kwintetu The Wreckers, dowodzonego przez Andrzeja Trzaskowskiego. Następnie występował w zespole Krzysztofa Komedy. W 1968 roku zadebiutował płytą "Urbaniak's Orchestra". Prowadził także formację Michał Urbaniak Constellation. W 1973 r. zamieszkał w Nowym Jorku. Współpracował z takimi muzykami jak m.in. Miles Davis, Chick Corea, Elvin Jones i grupa Weather Report.

Napisał muzykę do 25 filmów, w tym do "Długu" Krzysztofa Krauzego. W swojej twórczości skrzypek chętnie łączy ze sobą wpływy hip-hopu, muzyki klasycznej, rockowej i elektronicznej.