Książka jest wiernym zapisem rozmów z Jackie. Zostały nawet fragmenty, w których zwraca się ona do biegającego po pokoju niespełna czteroletniego wówczas Johna juniora, by nie przeszkadzał. Taka forma – z dygresjami i urywanymi wątkami – utrudnia czytanie, ale dostajemy za to autentyczny materiał (można go nawet odsłuchać na dołączonej do książki płycie).

Choć Jacqueline Kennedy była pierwszą w historii USA pierwszą damą celebrytką, mocno dbała o zachowanie prywatności. Wywiadów udzielała rzadko, nie wydała autobiografii ani pamiętników. Po śmierci JFK o życiu z 35. prezydentem opowiedziała tylko trzy razy. Jednym z tych wyjątków była seria siedmiu rozmów, które wiosną 1964 r. przeprowadził z nią doradca prezydenta Arthur Schlesinger Jr. Ich unikatowość jest tym większa, że nagrane rozmowy były przez lata zamknięte w sejfie, a opublikowane zostały w Stanach dopiero wzeszłym roku – z okazji 50. rocznicy inauguracji prezydentury Johna Kennedy’ego.

Książka jest wiernym zapisem rozmów z Jackie. Zostały nawet fragmenty, w których zwraca się ona do biegającego po pokoju niespełna czteroletniego wówczas Johna juniora, by nie przeszkadzał. Taka forma – z dygresjami i urywanymi wątkami – utrudnia czytanie, ale dostajemy za to autentyczny materiał (można go nawet odsłuchać na dołączonej do książki płycie). Inna sprawa, że jest on trochę zbyt ugładzony – przez to, że Schlesinger był przyjacielem prezydenckiej pary, namawia Jacqueline na wiele prywatnych wspomnień, ale brakuje pytań na kontrze i krytycznego spojrzenia na politykę Kennedy’ego. Nie ma także nic o zamachu – cały ten wątek Schlesinger zostawił autorowi przygotowującemu książkę poświęconą tylko temu wydarzeniu. Te zastrzeżenia nie zmieniają faktu, że przeczytać warto – bardziej osobiście i szczegółowo o JFK opowiedzieć się nie da.

Jacqueline Kennedy. Historyczne rozmowy o życiu z Johnem F. Kennedym | Arthur Schlesinger Jr. | przeł. Anna Sak | Znak 2012 | Recenzja: Bartłomiej Niedziński | Ocena: 4 / 6