Miłośnicy twórczości Witolda Gombrowicza mogli zakupić tę publikację na Warszawskich Targach Książki. Ale oficjalną premierę „Kronos” ma dzisiaj. To już ostatni niepublikowany wcześniej materiał napisany przez autora „Ferdydurke” i „Trans-Atlantyka”.

Wdowa po pisarzu Rita Gombrowicz wyjaśnia, że wydanie „Kronosu” była winna fanom twórczości męża. Sama- jak mówi- zbliża się do końca życia i zależało jej na tym, żeby ten tekst się jeszcze ukazał. Przypomniała, że zapiski te dla Witolda Gombrowicza były tak ważne, że w razie pożaru miała ratować tylko je i umowy z wydawcami.
Profesor Jerzy Jarzębski, znawca twórczości Witolda Gombrowicza ujawnia, że pisarz w „Kronosie”, inaczej niż w „Dziennikach” przedstawia swój prawdziwy obraz. Naukowiec twierdzi, że w „Dziennikach” Gombrowicz tworzy tekst, a w „Kronosie” zapisuje fakty i próbuje dowiedzieć się czegoś o sobie. Jerzy Jarzębski uważa, że „autor stara się być obiektywny i nie kreować swojej postaci”.

Prace nad publikacją trwały kilka lat, od manuskryptu, przez wersje próbne zapisu tekstu po przygotowanie do niego komentarzy eksperckich.
Witold Gombrowicz rozpoczął pisanie „Kronosa” prawdopodobnie około 1953 roku. Część zapisków to odtworzenie wcześniejszych epizodów z życia artysty. Reszta pisana była na bieżąco.