"Acidman" Aleksa Lehmanna oraz "PEZ-tępca. Wyjęty spod prawa" Amy Bandlien Storkel i Bryana Storkela zostały uznane przez widzów 13. American Film Festival za najlepszą fabułę i dokument w konkursach Spectrum i American Docs. Laureatów nagród ogłoszono podczas niedzielnej gali zamknięcia festiwalu.
W sekcji Spectrum, stanowiącej przegląd nowych tendencji i młodych talentów amerykańskiego kina, prezentowanych było łącznie 13 tytułów. Festiwalowa publiczność najwyżej oceniła film "Acidman" w reżyserii Aleksa Lehmanna. To historia-medytacja o mierzeniu się z samotnością, z lękiem o starzejących się rodziców i o melancholijnej tęsknocie za prostotą dzieciństwa. Film pokazano premierowo na festiwalu Tribeca.
Z kolei spośród 8 dokumentów pokazywanych w sekcji American Docs najwyżej oceniony został "PEZ-tępca. Wyjęty spod prawa" (The Pez Outlaw) w reżyserii Amy Bandlien Storkel i Bryana Storkela. Nagrodzony film opowiada o najsłynniejszym przemytniku kolekcjonerskich opakowań cukierków PEZ. “To opowieść o buncie przeciwko korporacyjnej chciwości, a zarazem niesamowity dokument, którego akcja toczy się na dwóch kontynentach, a stawką są miliony dolarów” - czytamy w opisie filmu.
Zwycięski film z sekcji Spectrum otrzymał nagrodę w wysokości 10 tys. dolarów, a laureat sekcji American Docs - 5 tys. dolarów.
Podczas gali zamknięcia festiwalu Indie Star Award - wyróżnienie przyznawane wybitnym przedstawicielom niezależnego kina amerykańskiego odebrała reżyserka i filmoznawczyni Nina Menkes.
W trakcie stacjonarnej odsłony AFF publiczność zobaczyła łącznie 88 filmów pełnometrażowych, z czego 37 zostało pokazanych w Polsce po raz pierwszy. Do 20 listopada potrwa część online festiwalu, podczas której na platformie Nowe Horyzonty VOD będzie można obejrzeć kilkadziesiąt filmów z tegorocznego programu. (PAP)
Autorka: Agata Tomczyńska
ato/ dki/